Już teraz można się włączyć w akcję „Wyślij pączka do Afryki”, którą organizuje krakowska Fundacja „Kapucyni i Misje”. W tym roku na planowane projekty misyjne potrzeba 450 tys. zł.
W akcji mogą wziąć udział zarówno ci, którzy pączki kupią, jak i ci, którzy odmówią sobie tej przyjemności. Pomóc można przede wszystkim kupując „e-pączka” na stronie www.paczek.kapucyni.pl.
Równowartość jednego pączka to koszt wyżywienia afrykańskiego dziecka przez dwa dni. Na wspomnianej stronie można kupić dowolną liczbę “wirtualnych pączków” i w ten sposób wesprzeć projekty prowadzone przez kapucynów, które obejmują edukację, medycynę, sprawy społeczne i religijne oraz działalność związaną z dostarczaniem ludziom zdrowej wody.
– Planujemy m.in. stworzyć domy socjalne i rozszerzyć pomoc społeczną dla ubogich, starszych i niepełnosprawnych, zorganizować szkołę krawiectwa dla dziewczyn czy wybudować nowe studnie głębinowe – wymienia br. Jerzy Steliga OFMCap, prezes Fundacji „Kapucyni i Misje”.
Ponadto w szkołach, w parafiach i innych instytucjach, w których działają wolontariusze współpracujący z Fundacją, będzie można wesprzeć cele akcji, kupując prawdziwe pączki. – Co więcej kto chce, może upiec ciasto, zaprosić i poczęstować nim znajomych oraz poprosić o wsparcie akcji – zachęca zakonnik.
Głównym dniem akcji jest Tłusty Czwartek, ale wpłat i zakupów będzie można dokonywać przez cały Wielki Post aż do Świąt Wielkanocnych. Numer konta do przelewów tradycyjnych to: 26 1240 4533 1111 0010 5274 9794 (z dopiskiem „Pączek dla Afryki”).
Rok temu akcję wspomogło 390 szkół i przedszkoli oraz 90 cukierni i parafii. – Zbliża się Wielki Post, a jednym z jego ważnych elementów jest jałmużna, która w naszej akcji przyjmuje konkretny cel. Dzięki odmówieniu sobie drobnej słodkości lub kupieniu jej na naszych kiermaszach, kapucyńscy misjonarze będą mogli skutecznie realizować swoje cele. Już teraz dziękujemy za okazane serce – podsumowuje br. Steliga. W ramach ubiegłorocznej odsłony inicjatywy „Wyślij pączka do Afryki” udało się pozyskać ponad 470 tys. zł. Blisko 20% więcej niż pierwotnie zakładano.
W Republice Środkowoafrykańskiej i Czadzie pracuje dwunastu polskich misjonarzy kapucynów. Ich obecność tam, często wykracza poza zadania związane z posługą kapłańską. Kapucyni dokarmiają osierocone, niedożywione dzieci, kopią studnie w wioskach, w których nie ma dostępu do bieżącej wody oraz budują szkoły, bo jak twierdzą, edukacja jest jedyną szansą na zmianę w sercu Afryki.
Za: www.deon.pl
