W Święto Narodzenia NMP (8 września) w Przeworsku miała miejsce Koronacja wizerunku Matki Bożej Pocieszenia. Dokonał jej Metropolita Przemyski, abp Adam Szal, przy udziale bpa Damiana Muskusa, biskupa pomocniczego Archidiecezji Krakowskiej.
Uroczystości zgromadziły kapłanów Archidiecezji Przemyskiej, bernardynów pochodzących z Przeworska lub kiedyś tutaj pracujących, na czele z Ministrem Prowincjalnym, o. Teofilem Czarniakiem. Przybyli również przedstawiciele władzy na czele z marszałkiem Markiem Kuchcińskim, władzami województwa podkarpackiego, powiatu i miasta Przeworsk, harcerze i delegacje służb mundurowych oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy i pielgrzymi.
Kazanie do zgromadzonych wygłosił bp Damian Muskus. W maryjnej refleksji powiedział m. in.:
Ściany tutejszej świątyni na wieść o obecności obrazu, który czyni cuda, szybko wypełniły się wotami. Za każdym z nich kryła się historia jakiegoś człowieka, ludzkiego bólu, chorób, nieszczęść. Każde z nich były przede wszystkim świadectwem nadzwyczajnej interwencji Boga za przyczyną Dziewicy Maryi. Tak zaczęły się już ponad cztery wieki trwające dzieje królowania Matki Bożej Pocieszenia podkarpackiej ziemi. (…) Cztery stulecia wypełnione cierpliwą, niezłomną wiarą przodków doprowadziły do uroczystego dnia, kiedy po latach starań i oczekiwań na skronie dzieciątka i Maryi zostaną włożone korony – symbol naszej miłości do Jezusa i Maryi. (…)
Kiedy przed laty przeworski snycerz wykonał dla Matki Bożej Pocieszenia ołtarz umieścił wokół Jej cudownego wizerunku napis: Matko pociesz, bo płaczemy; Matko prowadź, bo giniemy; Matko, nie opuszczaj nas! Słowa tej modlitwy pięknie opowiadają o ufności dzieci, które u Matki szukają pociechy. (…)
Pocieszenie Maryi to obietnica głębokiej i trwałej radości, której źródłem nie może być nikt inny niż Bóg. Pocieszenie jakie daje nam Matka Jezusa to zaproszenie do budowania królestwa Bożego tu na ziemi. (…)
Nie można mówić, że Matka Boża jest naszą Matką i Królową bez żadnych zobowiązań, bez wysiłków. Chlubimy się naszą polską pobożnością maryjną. Niezliczone pielgrzymki do Jej sanktuariów, cudowne wizerunki w kościołach polskich miast i wsi, publiczne i prywatne akty zawierzenia, koronacje i wota, pieśni i modlitwy… – zdają się mówić że nikt tak nie kocha Matki Bożej jak my, Polacy. Trzeba też głośno i jednoznacznie powiedzieć: to wszystko może być pozbawione jakiejkolwiek wartości, jeśli ta miłość nie idzie w parze z wiernością Ewangelii. Zdradzamy miłość do Matki Bożej, gdy Ewangelię Jej Syna odrzucamy lub traktujemy wybiórczo.
Po kazaniu poświęcone korony zostały przytwierdzone do obrazu przez obu biskupów. Pod koniec Eucharystii gwardian klasztoru i proboszcz parafii, o. Izajasz Styczyński, wygłosił przed ukoronowanym wizerunkiem Najświętszej Matki akt zawierzenia. Po tym nastąpiły słowa podziękowania ze strony Prowincjała, o. Teofila Czarniaka:
Dziękujemy dziś Bożej Opatrzności, że Bóg przewidział w swoim planie, by Matka Jezusa Chrystusa była również naszą Matką. Dziękujemy Bogu, że dzisiaj doczekaliśmy tej pięknej uroczystości. Te korony na głowie Matki Najświętszej są wyrazem miłości nas wszystkich. Myślę, że niejeden z Was mógłby złożyć osobiste świadectwo tego, co wyprosił u stóp Matki Bożej Pocieszenia.
Wszystkim Wam dziękuję za przybycie. Pamiętajcie, że to dzisiejsze wydarzenie będzie wspominane w historii Przeworska, w historii naszego klasztoru. Wy braliście dzisiaj w tym historycznym wydarzeniu czynny udział – będziecie o tym opowiadać Waszym wnukom. Wszystkim, którzy angażowali się duchowo w tą uroczystość, za Waszą obecność, modlitwy, za Waszą miłość do Maryi i do nas, Jej sług, składam serdeczne „Bóg zapłać”.
Obraz Matki Bożej Królowej Nieba (tak pierwotnie był nazywany) został namalowany na płótnie w 1613 r. Przedstawia Maryję w wizji Apokalipsy św. Jana: „Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu”. Odnotowany kult wizerunku Maryi pochodzi z I poł. XVII w. W 1623 r. mieszkanka Przeworska, Dorota Bogusławska, ufundowała srebrne korony. W późniejszych latach znaleźli się również fundatorzy na wotywną srebrną sukienkę dla Maryi. Zarówno korony jak i sukienka zostały zagrabione w czasach rozbiorów. W XX w. kult został ożywiony. W latach 1903-1962 w Księdze Cudów zanotowano ponad 130 łask wyproszonych przed obrazem. Inicjatywa koronacji obrazu Matki Bożej, mająca potwierdzić starożytność kultu, powstała na nowo w dwudziestoleciu międzywojennym. Została jednak przerwana. W 2008 r., staraniem gwardiana, o. Gerarda Konieczka, przeprowadzono gruntowną konserwację obrazu. Pod koniec 2015 r. powróciła myśl o koronacji wizerunku Matki Bożej – zainicjował ją ówczesny gwardian, o. Marceli Gęśla. Od tamtego czasu zbierano wota, z których można by było odlać złote korony dla Maryi i Dzieciątka Jezus. Zebrano dary od ponad 600 ofiarodawców. Powołano Komisję Koronacyjną, która 3 sierpnia 2018 r. (w składzie: ks. dr hab. Wacław Siwak i ks. dr Łukasz Jastrzębski) wydali pozytywną opinię w sprawie koronacji obrazu. Koronację poprzedziło sympozjum historyczno-mariologiczne oraz dziewięciodniowa nowenna.