Przesłanie ze spotkania Rad Generalnych (OCarm i OCD)
27 – 31 maja 2019, Dublin, Irlandia
“Jesteśmy misją gdyż jesteśmy miłością komunikowaną nam przez Boga”
Co trzy lata spotykamy się jako dwie Rady Generalne (Karmelitów Trzewiczkowych i Karmelitów Bosych), aby wspólnie rozważać różne tematy dotyczące naszego charyzmatu i naszej misji w Kościele. W tym roku zebraliśmy się w Gort Muire – Domu Prowincjalnym Irlandzkiej Prowincji Karmelitów (OCarm) w Dublinie. Temat spotkania brzmiał: „Ochrzczeni i posłani: Kościół Chrystusa w misji na świecie”. O. Gerry O’Hanlon SJ wygłosił dwie konferencje dotyczące misji: “Kontekst misyjny” oraz “Kościół i życie zakonne dla misji”. W swoim wystąpieniu przeanalizował on wybrane główne wyzwania, jakim stawiamy czoła w dzisiejszym społeczeństwie i kościele. Były to: laicyzacja, globalizacja świata, pluralizm, imigracja, sprawiedliwość społeczna, kwestie dotyczące roli kobiet w Kościele, digitalizacja, dialog międzyreligijny, skandale związane z wykorzystywaniem seksualnym. W związku z tym nie możemy pozostać obojętni wobec tej rzeczywistości i jesteśmy wezwani aby na te wyzwania odpowiadać.
W tym właśnie kontekście rozważaliśmy fragment orędzia Papieża Franciszka zawarty w broszurze zatytułowanej „Ochrzczeni i posłani: Kościół Chrystusa w misji na świecie” (tytuł ten nawiązuje do hasła Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego, który obchodzony będzie w październiku 2019 r.). Papież Franciszek przypomina nam, że misja zakorzeniona jest w chrzcie św. i powołani do niej są wszyscy ochrzczeni. Przemówienie Papieża Franciszka zmienia nasz sposób rozumienia misji. Mamy tendencje do postrzegania misji jako: wygłaszanie kazań, budowanie szkół czy szpitali, jako służby socjalne oraz działalność charytatywną. Mimo że są to ważne inicjatywy i posługi misyjne, Papież Franciszek zaprasza nas do spojrzenia na misję w nieco głębszej i szerszej perspektywie: „My sami JESTEŚMY misją ponieważ jesteśmy miłością komunikowaną nam przez Boga, świętością Boga stworzoną na jego obraz”. Misja to nie jest to co robimy, lecz to kim jesteśmy – zasadniczo jest to bardziej kwestia bycia niż robienia. Wypływa ona z naszego osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem, który wzywa nas, abyśmy byli z Nim i towarzyszyli Mu w Jego nieustannej misji na świecie. Tylko dzięki naszej bliskości z Jezusem Chrystusem, czerpiąc z wiedzy o jego bezwarunkowej miłości, możemy wzrastać w ciągłym nawracaniu się i być misją w naszym świecie. Wezwanie do misji widziane w ten sposób realizowane jest tam, gdzie żyjemy; wtedy gdy dajemy świadectwo miłości w naszej społeczności, rodzinie, parafii i sąsiedztwie. Jest to wezwanie do wzrastania w świętości wyrażanej poprzez troskliwe gesty życia codziennego.
Ta nowa idea misji wzywa nas do wdzięczności za błogosławieństwa, które otrzymaliśmy w naszej historii i od naszych Świętych karmelitańskich; a także do “rozpalenia na nowo” (2 Tm 1, 6) daru naszego charyzmatu otrzymanego od Boga. Przypomnijmy sobie dwoje świętych misjonarzy przywołanych w przewodniku „Ochrzczeni i posłani: Kościół Chrystusa w misji na świecie”: świętą Teresę od Dzieciątka Jezus oraz błogosławionego Tytusa Brandsmę. Życiorysy obydwojga świadczą o tym, co znaczy „być misją” w kontekście ich życia i czasu.
Święta Teresa, mimo że nigdy nie opuściła klauzury Karmelu, razem ze świętym Franciszkiem Ksawerym 14 grudnia 1927 roku ogłoszona została patronką misji. Miała ona misyjne serce. W Dziejach duszy mówi nam, że pragnęła być „misjonarzem – nie tylko przez kilka lat, lecz od stworzenia świata aż do dokonania się wieków”. Ograniczona murami Karmelu gorliwość misyją przeżywała wewnątrz swojego klasztoru. Odkryła swoje powołanie do bycia „Miłością w sercu Kościoła”, to znaczy do tego, by uczynić miłość Jezusa Chrystusa centrum swojego życia i konkretnie wyrazić tę miłość do Niego w małych czynach życia codziennego. Ona uwierzyła, że miłość jest wieczna, że miłość przekracza granice fizyczne, że przestrzeń i czas mają moc przemieniającą aby uzdrawiać i nawracać serca. Teresa była przekonana, że im więcej miłości jest w Sercu Kościoła, tym więcej miłości będzie we wszystkich członkach Kościoła i w świecie. Ćwiczenie się w miłości przynosi owoce dla całego Kościoła i świata. W tym sensie wszyscy ochrzczeni powołani są by być „Miłością w sercu Kościoła” i do tego by uczynić z miłości siłę motywującą swojego życia. W ten sposób stajemy się misją w Kościele i w naszym świecie.
Misyjne serce posiadał również błogosławiony Tytus Brandsma, zmarły w 1942 r. w obozie koncentracyjnym w Dachau. Jako młody brat zakonny w trakcie formacji chciał zostać posłany jako misjonarz, aby głosić Ewangelię wszystkim narodom. Niestety zły stan zdrowia uniemożliwił realizację jego marzenia. Bóg posłał Tytusa na terytorium misyjne, którego on sam z własnej inicjatywy nigdy by nie wybrał: nazistowskie obozy koncentracyjne. W 1942 r. został internowany w obozie koncentracyjnym w Dachau. Tam stał się misjonarzem poprzez modlitwę, swoje osamotnienie i ufność Bogu wśród tych ogromnych cierpień; stał się misjonarzem pocieszając współwięźniów i wzbraniając się przed poddaniem się nienawiści Nazistów. Tytus wierzył, że „modlitwa nie jest oazą na pustyni życia; ona jest całym życiem”. To piękne stwierdzenie odsłania źródło jego siły jaką posiadał by wykonywać działalność apostolską; by dawać świadectwo Prawdzie; by cierpliwie znosić ubóstwo, cierpienie i brutalność obozu; a także by wybaczać wrogom. W przemówieniu wygłoszonym w 1931 r. Tytus powiedział: „Nasze powołanie i nasze szczęście polegają na uszczęśliwianiu innych”. Być może te słowa, tak jak słowa Jezusa: „Pokój mój zostawiam wam, pokój mój daję wam”, tak bardzo znaczące dla bł. Tytusa, podsumowują jego misyjnego ducha oraz to, co oznacza sformułowanie „być misją” w Kościele i w świecie.
„Bycie misją” w dzisiejszym świecie wzywa nas do zastanowienia się nad pytaniem: jak my jako Karmelici możemy odpowiedzieć na wyzwania, jakim nasz świat i nasze Kościoły stawiają czoła w XXI wieku? Powinniśmy dążyć do: a) bycia prawdziwymi mężczyznami i kobietami modlitwy; b) prowadzić ewangeliczne życie wspólnotowe, otwarte na dialog i budujące relacje międzyludzkie w środowiskach, w których żyjemy i posługujemy; c) bycia proroczymi w naszych obowiązkach. Dostrzegamy, że rodzi się nowa rzeczywistość Kościoła, która jest synodalna, dialogiczna, kolaboracyjna, inkluzywna i odpowiedzialna. Wymaga to nieustannej formacji, rozeznawania i ciągłego nawracania się.
Jesteśmy wdzięczni za zaoferowaną nam możliwość spotkania się i wspólnego zastanowienia nad znaczeniem misji w dzisiejszym świecie i Kościele, a także możliwość głębszego zrozumienia faktu, że misja nie jest przede wszystkim tym, co robimy, lecz tym kim jesteśmy. My Karmelici JESTEŚMY misją. Po raz kolejny zdajemy sobie sprawę z bogactwa naszego karmelitańskiego dziedzictwa i czerpiąc ze źródła naszego charyzmatu pragniemy odpowiedzieć na potrzeby i wyzwania obecne w naszym świecie i w Kościele. Wierzymy, że Karmel ma do zaoferowania coś specjalnego. Zapraszamy całą rodzinę karmelitańską (OCarm i OCD): braci, siostry zakonne, zgromadzenia stowarzyszone sióstr Karmelitanek oraz naszych świeckich braci i siostry; aby dołączyli do nas w „byciu misją” w świecie XXI wieku. Jak zawsze powierzamy się wstawiennictwu i obecności Maryi naszej Siostry, Królowej i Ozdoby Karmelu, której misyjne serce popchnęło ją do tego by zanieść swej kuzynce Elżbiecie radość Bożego zbawienia w Jezusie Chrystusie. Prośmy więc aby Ona towarzyszyła nam w staraniach „bycia misją” w naszym Kościele i w naszym Świecie.
Dublin (Irlandia), 31 maja 2019
Rada Generalna OCarm – OCD
Za: www.karmelici.pl