Przez całą sobotę trwało „Męskie Oblężenie Jasnej Góry” czyli 3. Narodowa Pielgrzymka Mężczyzn. Zwieńczeniem modlitwy była uroczysta Eucharystia o godz. 18.30 na jasnogórskim Szczycie. Mszy św. przewodniczył abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki.
Wszystkich zebranych witał w imieniu Jasnej Góry o. Mariusz Tabulski, definitor generalny Zakonu Paulinów. „Cieszę się bardzo, że po raz trzeci przybywacie w tym oblężeniu, świętym oblężeniu tutaj, by być razem z Maryją, która daje się nam poznać jako nasza Matka i Królowa – mówił o. Tabulski – My, paulini z podziwem patrzymy na was, którzy już od rana tutaj czuwacie, otwieracie swoje serca na te skarby, na światła i natchnienia, na słowa, na Ducha Świętego, który na pewno przygotował was na ten moment najważniejszy, jakim jest ta Eucharystia. Niech Maryja doda wam tej odwagi, byście pod natchnieniem Ducha Świętego mogli służyć Kościołowi, a najpierw waszym rodzinom, parafiom, i tym wszystkim, którzy czekają na waszą służbę”.
W homilii abp Ryś nawiązywał do pytania Jezusa, skierowanego do uczniów – Za kogo mnie uważacie? Kim jestem dla was?
„Kochani drodzy mężczyźni, jeśli macie w sobie taką determinację, żeby się zmierzyć ze złem, to nie róbcie tego bez modlitwy. Nie wchodźcie w żadną duchową walkę nie pomodliwszy się najpierw – mówił abp Ryś – Nie budujcie też Kościoła, jeśli się nie modlicie. Nie przekształcajcie Kościoła, jeśli nie macie ochoty i czasu na modlitwę, i determinacji na modlitwę. Nie reformujcie Kościoła, jeśli pomysłu na tę reformę nie macie od Jezusa. Nie róbcie tego! Najpierw jest modlitwa. I im poważniejsze zło, z którym musisz się zmierzyć, tym większa musi być twoja modlitwa, bo inaczej się pogubisz w doborze środków. I na tej modlitwie właśnie pierwsze, co usłyszysz, to będzie pytanie Jezusowe – kim ja jestem? Kim jestem dla ciebie?”
„Odpowiedzią na całe zło świata jest miłość Zbawiciela. Miłość i ofiara z samego siebie – mówił dalej ks. arcybiskup – Na radykalne zło odpowiedzią jest radykalna miłość, która samego siebie nie szuka, która siebie samego jest gotowa złożyć w ofierze”.
Abp Ryś przywołał też kolejne słowa Jezusa: „’Jeśli kto chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż’. Codziennie! I idzie za mną. Jest krzyż, który jest codzienny. Jezus nie mówi o męczeństwie raz na całe życie. Jezus nie mówi o jednorazowym zrywie, gdzie pokazujesz swój radykalizm. Jezus mówi o wierności, która jest codzienna. O wierności. O świadectwie, które jest wierne”.
„Zaprzeć się siebie, ale codziennie. Macie to doświadczenie. Co to znaczy? To znaczy, że na przykład codziennie wstaniesz za piętnaście piąta, żeby zacząć życie z Jezusem, żeby mieć czas na modlitwę poranną. Krzyż codzienny to jest ta wierność, o której mówiliśmy, że znajdziesz czas – tak, kosztem siebie – znajdziesz czas dla swojej żony, swojego dziecka. Zaprzesz się siebie, codziennie. Codzienna wierność. I jak to doświadczysz, jak to przetrawisz, jak tę łaskę przyjmiesz – to potem mów ludziom, że Jezus jest Zbawicielem, w jaki sposób zbawia, że jest Zbawicielem z krzyżem” – mówił ks. arcybiskup.
„Wszyscy o tym mówimy w naszym kraju, w naszym społeczeństwie, w naszym Kościele. Nie wiem, czy jest jakieś słowo, które pada częściej z ust Polaków, jak słowo ‘podział’. Brak jedności. Bo widzisz to, co cię odróżnia od drugiego – czy w polityce, czy w zawodzie, czy w stanie społecznym. To widzisz. Ale nie jesteś w stanie zobaczyć, że jesteście razem synami Boga? Czy te różnice są naprawdę ważniejsze od tego, że jesteśmy kimś jednym w Jezusie Chrystusie? Czy możliwe są takie sytuacje, że przychodzimy na Eucharystię i nie jesteśmy sobie w stanie przekazać znaku pokoju? Bo żeby podać rękę drugiemu, musisz się zaprzeć samego siebie, a zobaczyć w nim, tak jak w sobie, godność Bożego dziecka, która jest od Chrztu” – podkreślił abp Ryś.
W imieniu organizatorów Andrzej Lewek, koordynator spotkania poinformował zebranych, że wspólnota obecna na Jasnej Górze postanowiła wystosować list do Episkopatu Polski z prośbą o utworzenie Zespołu ds. duszpasterstwa mężczyzn przy Konferencji Episkopatu. Pod listem podpisywali się liderzy wspólnot przybyłych na Jasną Górę.
Przed godz. 21.00 pielgrzymkę zakończył wspólny śpiew Apelu Jasnogórskiego.
o. Stanisław Tomoń