Każdy dzień Spotkania Młodych w Wołczynie jest dobrą okazją do dziękowania Panu za wspaniałych ludzi, których stawia na naszej drodze. Wszyscy tworzący spotkanie są wielkim cudem Bożej miłości oraz darem dla wspólnoty. Nikt z nas sam nie ma tego dobra, talentów i darów, które mamy wszyscy RAZEM.
Trzeci dzień festiwalu stanowił dobrą okazję do zapytania młodych dlaczego przyjechali do Wołczyna? Oraz jak się tutaj czują?
Wołczyn to niezły pomysł na udane wakacje. Są tu świetne koncerty, ciekawe konferencje i wspaniali ludzie. Czego chcieć więcej? – Maciej ze Szczecina
Doświadczenie prawdziwych relacji, nabranie dystansu do codziennego życia i prawdziwa radość – właśnie to daje mi Wołczyn. – Natalia z Poznania
Jestem na Wołczynie pierwszy raz. Zaprosił mnie kolega i bardzo cieszę się, że tu przyjechałam. Wśród ludzi, którzy tak jak ja poszukują głębokiej relacji z Bogiem czuję się naprawdę świetnie! – Kinga ze Szczecina
Zachwyca mnie otwartość, która cechuj wszystkich uczestników spotkania. Jestem pierwszy raz na Wołczynie, a czuję się jak w wielkiej rodzinie. – Basia z Tychów
Centralnym punktem trzeciego dnia Spotkania Młodych w Wołczynie była Eucharystia. Najświętszą Ofiarę sprawował Jego Ekscelencja Damian Andrzej Muskus OFM, biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej. W swojej homilii przypomniał, że tylko Bóg może uczynić z nas prawdziwą wspólnotę. Święty Franciszek z Asyżu, dzięki doświadczeniu ojcostwa Boga oraz relacji z Nim, zgromadził wokół siebie braci, dla których starał się być dobrym, jak Bóg był dobry dla niego. Po Mszy świętej Ojciec Biskup spotkał się z młodymi, a także, odpowiadając na zaproszenie uczestników spotkania, odwiedził skąpane w deszczu pole namiotowe.
W dobrym przeżyciu dzisiejszego dnia pomogły konferencje i świadectwa wygłoszone przez Michała Nikodema, Andrzeja Sowę oraz siostrę Teresę Pawlak.
Ukoronowanie dnia stanowiła Liturgia Pokutna poprowadzona przez księdza Krzysztofa Kralkę SAC wraz ze wspólnotą Przyjaciel Oblubieńca. Podczas niej członkowie wspólnoty w obrazowy sposób przedstawili jakie skutki w naszym życiu niesie grzech. Ksiądz Krzysztof mówił do zebranych o uwalniającej mocy spowiedzi oraz prawdziwej radości, jaką może dać tylko wolność. W sakramencie Pokuty i Pojednania wielu młodych na nowo spotkało Chrystusa, który pragnie odnawiać życie każdego człowieka. Na zakończenie liturgii we wspólnym uwielbieniu setki młodych serc chwaliły Najwyższego.
Więcej (zdjęcia) na: www.kapucyni.pl
