Dnia 24 czerwca 2018 roku o godz. 1.00 w nocy w pobliskim Hospicjum im. Św. Wawrzyńca w Gdyni odeszła do wieczności ś+p siostra Radosława Lorenz, ze wspólnoty Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP w Gdyni-Oksywiu w 82 roku życia i 61 roku powołania zakonnego.
Siostra Radosława urodziła się 7 października 1936 roku w Środzie Wlkp., jako dziesiąte i najmłodsze dziecko Antoniego Lorenz i Gertrudy z d. Przymuszała.
W trzecim dniu życia na Chrzcie św. otrzymała imiona Teresa Jadwiga. W tym dniu Rodzice Chrzestni ofiarowali ją Matce Bożej i o tym s.Radosława dowiedziała się dopiero po kilku latach. W życiorysie z 2003 roku tak m.in. o tym napisała :
„I tak Maryja prowadzi mnie przez życie i pod Jej opieką czuję się bezpieczna”.
S.Radosława wychowywała się w atmosferze religijnej i patriotycznej.
Do wyboru drogi życiowej s.Radosławy, jakim stało się powołanie zakonne, przyczyniła się jej pielgrzymka na Jasną Górę w 1956 roku, podczas której od brata zakonnego paulina otrzymała adres do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Niep. Pocz. NMP w Pleszewie.
Do naszego Zgromadzenia została przyjęta 28 listopada 1957 roku.
Pierwsze śluby zakonne złożyła w dniu 16 lipca 1960, a wieczyste 16 lipca 1965 roku.
Jej formacja intelektualna, religijna i zawodowa przebiegała następująco:
- Do Szkoły Podstawowej uczęszczała po wojnie w latach 1943 -1951 r.
- I Komunia św. 9.06.1946 r.
- Bierzmowanie 12.04.1948 r. w par. Św. Wojciecha w Kargowej.
W latach 70-tych :
- Liceum Ogólnokształcące, Kursy Katechetyczne w Gnieźnie i w Gostyniu oraz Medyczne Studium Zawodowe, a także Wydział Zaoczny Pracowników Socjalnych.
Odpowiednio do zdobywanych kwalifikacji wykonywała prace apostolskie na kolejnych placówkach Zgromadzenia:
- Gniezno, ul. Kolegiaty: 15.08.1960- 1.09.1972, na placówce parafialnej dekoracja ołtarzy;
- Gniezno, ul. św. Wojciecha: 09.1972-1.09.1972, jako wychowawczyni w Domu Dziecka;
- Poznań- Dębiec: 26.08.1974-14.08.1977, katechetka w parafii św. Trójcy;
- Poznań, ul. Niedziałkowskiego, 15.08.1977-30.06.1980, pracownik socjalny w Domu Pomocy Społecznej;
- Łódź: 01.07.1980-26-04.1988, przełożona domu i praca charytatywna w parafii św. Antoniego.
Z końcem kwietnia 1988 roku siostra Radosława jako kancelistka podjęła pracę w Kurii Metropolitalnej Warszawskiej.
Wprawdzie naszą nagrodę otrzymamy w Domu Ojca, ale już tutaj na ziemi ta jej posługa w Kurii została doceniona i nagrodzona odznaczeniami:
Orderem „Ecclesiae populoque servitium praestanti” – w dniu 19 marca 2006 roku – z rąk Jego Eminencji kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski „za wieloletnią gorliwą pracę na rzecz Kościoła Powszechnego, Archidiecezji Warszawskiej i Ojczyzny”;
Medalem św. Stanisława – w dniu 30 września 2015 roku z rąk Jego Eminencji kard. Kazimierza Nycza za 28 lat pracy dla Kościoła Warszawskiego.
Zgodnie z pragnieniem Siostry Radosławy odznaczenia te – jeszcze za jej życia w roku 2016 – zostały przekazane do Częstochowy na Jasną Górę, tam gdzie w roku 1956 podjęła decyzję o wstąpieniu do naszego maryjnego Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP.
W dniu 9 października 2015 roku s. Radosława przybyła do Wspólnoty Oksywskiej. Włączyła się w dyżury przy furcie. Stan jej zdrowia szybko pogorszył się i stała się chorą leżącą.
Najpierw, od listopada 2017 roku s. Radosława była pod opieką tut. Wspólnoty Sióstr, nieco później także pod opieką Hospicjum Domowego – a potem ze względu na konieczność stałej opieki medycznej – została skierowana przez lekarza do Hospicjum Stacjonarnego, gdzie była przez trzy miesiące aż do chwili śmierci.
S.Radosława stale miała rękę oplecioną Różańcem św., z pomocą którego – w miarę możności – modliła się Koronką i „Zdrowaśkami”…
W grudniu 2003 roku s.M.Radosława napisała swój życiorys i drogę powołania zakonnego. Dzisiaj brzmi on jak słowa Testamentu, a oto jego fragment:
„Niech będzie Bóg uwielbiony za życie, powołanie i łaski od Niego otrzymane. Dziękuję Bogu za Rodziców, za przekazanie życia, za ich trud wychowania troski i modlitwy, dziękuję za Rodzeństwo, za ich miłość.
Dziękuję Zgromadzeniu za przyjęcie mnie w szeregi służebniczek Maryi, za dobry przykład.
Dziękuję za wspaniałych Kapłanów, wśród których pracowałam i za wszystkie osoby, z którymi pracowałam, za ich dobroć i życzliwość.
Za wszelkie dobro, jakie udało mi się w życiu uczynić, niech będzie Bóg uwielbiony.
A za niedoskonałości moje i przykrości wyrządzone ze słabości ludzkiej przepraszam serdecznie całe moje Zgromadzenie, Rodzeństwo z Rodzinami, Kapłanów i wszystkie osoby, z którymi się w życiu spotkałam. Wzbudzam żal i proszę o przebaczenie Boga i Ludzi oraz proszę o modlitwę za mnie grzeszną.
Warszawa, grudzień 2003 rok.”
Czuwanie modlitewne – Różaniec św. za ś.p. siostrę M.Radosławę w naszej zakonnej kaplicy w Oksywskim domu, przy ul. A.Dickmana 13 – miało miejsce codziennie od dnia śmierci do wigilii pogrzebu o godz. 18.00, a także w kościele tuż przed Liturgią pogrzebową.
Pogrzeb odbył się dnia 28 czerwca (czwartek) 2018 roku. Mszy św. o godz. 11.00 w kościele parafialnym p.w. Św. Michała Archanioła w Gdyni-Oksywiu przewodniczył Spowiednik Sióstr ks. prałat Henryk Kiedrowski, który także wygłosił okolicznościową homilię.
Przed końcowym błogosławieństwem ks.inf. Grzegorz Kalwarczyk odczytał List Biskupów Warszawskich skierowany na ręce Matki Generalnej. List zawierał zapewnienie o modlitwie oraz podziękowanie za pracę ś.p. siostry Radosławy Lorenz w Kurii, a także za wszystkie Siostry Służebniczki pracujące na terenie Archidiecezji Warszawskiej.
W uroczystości pogrzebowej uczestniczyło osiem osób z najbliższej Rodziny, czteroosobowa Delegacja z Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z byłym kanclerzem ks. infułatem Grzegorzem Kalwarczykiem, delegacja Hospicjum św.Wawrzyńca, 24 Siostry Służebniczki z matką generalną Rafałą Kisiel i siostrą prowincjalną M. Romualdą Krzemińską oraz Wierni z naszej Parafii.
Duchowo uczestniczyły także OSOBY zaprzyjaźnione ze Zmarłą oraz ze Zgromadzeniem Sióstr Służebniczek Niep. Pocz. NMP.
W kondukcie żałobnym ks. prałat Henryk Kiedrowski odprowadził s.M.Radosławę na miejsce spoczynku w kwaterze Sióstr Służebniczek tuż przy kościele.
Wieczny odpoczynek racz jej dać, Panie !
oprac. s.M.Goretti Bejma sł. M.