Home WiadomościZe Świata Kolejna tajemnicza śmierć księdza na misjach

Kolejna tajemnicza śmierć księdza na misjach

Redakcja

W tajemniczych okolicznościach poniósł śmierć ks. Florent Mbulunthie Tulantshiedi ze zgromadzenia józefitów w Demokratycznej Republice Konga. Jego ciało znaleziono nad rzeką Kasai w pobliżu wsi Biyenge w środkowej części kraju. Został pochowany następnego dnia bez przeprowadzenia autopsji.

Pracujący w parafii Chrystusa Zbawiciela w Ilebo 46-letni duchowny, który zajmował się także formacją kandydatów do życia zakonnego, wyjechał z domu 27 lutego wieczorem i nie wrócił. Jego nieobecność odkryto nazajutrz i fakt ten został zgłoszony na policję. Ciało kapłana znaleziono 2 marca, a jego pogrzeb odbył się 3 marca.

Miejscowe media informują, że 1 marca ks. Tulantshiedi był widziany w barze w pobliżu rzeki w towarzystwie innych duchownych i miejscowej nauczycielki, z którą miało dojść do sprzeczki. Ks. Florent przenocował w wiosce Binyenga, po czym ślad po nim zaginął.

Jego przełożony zakonny ks. Georges Minga potwierdził, że zmasakrowana twarz ks. Tulantshiediegho była nie do rozpoznania i zidentyfikowano go po ubraniu, różańcu i zegarku. Inne doniesienia mówią, że kapłan miał rany szyi wskazujące na poderżnięcie gardła.

Zgromadzenie Józefitów powstało w 1817 r. w Belgii. założył je kanonik Constant Van Crombrugghe. Zakonnicy zajmują się głównie edukacją młodzieży i działalnością misyjną. Obecni są w Europie (Belgia, Wielka Brytania) i Afryce (Kamerun, Demokratyczna Republika Konga, Gabon) i w USA.

KAI/sz

Za: www.deon.pl

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda