Z radością informujemy, że Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec właśnie opublikowało nowe tomy z serii „Źródła monastyczne”. Seria ta, od lat obecna na polskim rynku wydawniczym, stanowi bogate źródło wiedzy o monastycyzmie różnych epok. Ukazujące się właśnie tomy zabierają nas do czasów pierwszych cystersów (XI/XII w.), do których – po długich latach życia jako benedyktyn – dołączył św. Wilhelm z Saint-Thierry. Jeszcze bardziej w głąb historii mniszej poprowadzi nas Sulpicjusz Sewer, biograf św. Marcina z Tours, którego Kroniki powstały na przełomie IV i V w.
Jak czytamy na stronach Wydawnictwa Tyniec, wyrazem tęsknoty św. Wilhelma za surowym i bardziej pustelniczym życiem, wzorem pierwszych Ojców Pustyni, był, napisany pod koniec życia, pomiędzy 1143 a 1145 r., list adresowany do kartuzów z Mont-Dieu, nazwany przez Jeana Mabillona „Złotym listem”. List ten stał się nie tylko pochwałą, lecz także programem życia i niejako przewodnikiem na drogach pogłębiania modlitwy i wznoszenia się ku kontemplacji. Można powiedzieć, że choć słowa Wilhelma adresowane zostały do kartuzów, były jednak owocem całej tradycji monastycznej, ideałem i programem aktualnym dla każdego „rodzaju” mnicha; były choćby wyrazem tego, o czym pisał również św. Benedykt w swej „Regule”, że mnich ma mieć przed oczami stale bojaźń Bożą, a zachowując wskazania Reguły ostatecznie doświadczy tego, że „serce mu się rozszerzy i pobiegnie drogą przykazań Bożych z niewysłowioną słodyczą miłości”.
Sulpicjusz Sewer z kolei prawdopodobnie odbył studia prawnicze w Bordeaux i został adwokatem: Paulin z Noli oddaje hołd jego elokwencji i talentowi, ale nie precyzuje, w jakim mieście praktykuje adresat jego listu. Z pewnością nie był uczniem poety Auzona, bo tego ostatniego zatrzymała w Rzymie kariera polityczna, w związku z czym między 365 r. a 379 r. nie przebywał w Bordeaux, a po powrocie nie podejmuje funkcji profesora retoryki. Z Paulinem zaś zawiązuje więzy przyjaźni nieco przed 385 r., przypuszczalną datą ślubu Sulpicjusza. Pochodzący ze szlachty galoromańskiej, złączony ślubem z rodziną konsuli, posiadający ogromną, odziedziczoną po żonie fortunę, którą w jego rękach pozostawiła teściowa Bassula, zostaje ascetą pomiędzy 393 a 397 r. Zamierzał udać się z Paulinem do Italii, ale zamiaru tego nie zrealizował. Zdecydował się rozdać wszystkie dobra, poza majątkiem Primuliacum, który sobie zostawił. Klasztor, który tam utworzył, nie miał nic z surowości klasztorów św. Pachomiusza (†346), czy nawet klasztoru Marcina w Logogiacum (Ligugé) bądź Marmoutier (Maius Monasterium). Przypominał raczej Cassiciacum św. Augustyna, gdzie rolę św. Moniki pełniła Bassula i gdzie Sulpicjusz oddawał się miłym a nabożnym dialogom ze swymi przyjaciółmi. W ciągu 397 r. napisał „Vita Martini” o żyjącym jeszcze wtedy Marcinie z Tours, którego spotkał osobiście.