8 X 2016 r. w Gdyni odbyło się kolejno Święto Prowincji św. Maksymiliana Marii. Jest to doroczne spotkanie franciszkanów posługujących w ramach tej zakonnej prowincji.
W tym roku okazja do świętowania była wyjątkowa, bowiem Prowincja obchodzi trzydziestolecie istnienia.
Gdynię wybrano nieprzypadkowo, bowiem to właśnie tu „wszystko się zaczęło”. Franciszkanie zatem powrócili do tego miejsca, by przypominać sobie początki swej Prowincji i przede wszystkim dziękować Panu Bogu za miniony czas Jego błogosławieństw.
Spotkanie rozpoczęło się porywającą i głęboką katechezą o. Tadeusza Brzozowskiego, wieloletniego misjonarza w Afryce. Został on poproszony o wygłoszenie słowa do braci z dwóch powodów: po pierwsze jest to charyzmatyczny franciszkanin, znany z tego, że głoszonym słowem porywa słuchaczy do głębszego ukochania Jezusa; po drugie zaś w tym roku przypadają misyjne jubileusze Prowincji św. Maksymiliana: 32 lata obecności w Kenii, 25 lat w Szwecji, 20 lat w Ekwadorze.
W swym pięknym i zaskakującym słowie o. Tadeusz mówił o potrzebnej i zdrowej obsesji wdzięczności, która ukazuje drogę przygotowaną nam przez Pana Boga; o katechezie sukcesu, kluczu umierającego ziarna i o duchowości celebrytów.
Po katechezie, która odbyła się w przedwojennej kaplicy św. Antoniego, bracia udali się do kościoła górnego, gdzie o godz. 12:00 rozpoczęła się Eucharystia. Przewodniczył jej asystent generalny z Rzymu, o. Jacek Ciupiński, zaprzyjaźniony od lat z Prowincją św. Maksymiliana. Zebranych powitał najpierw gospodarz – o. Piotr Matuszak, proboszcz gdyńskiej parafii św. Antoniego. Homilię wygłosił minister prowincjalny o. Jan Maciejowski.
„Przybyliśmy, aby dziękować Bogu na trzydzieści lat naszej prowincji” – przypomniał o. Jan. „to trzydzieści lat, kiedy Pan Bóg się nami posługuje. Mamy świadomość, że jesteśmy skromnymi pracownikami winnicy Pańskiej”, dodał. Jednocześnie przełożony wszystkich franciszkanów gdańskiej Prowincji przestrzegł, iż „nie można zakorkować charyzmatu w słoiku i pokazywać jak pięknie wygląda. Trzeba mieć w sobie święty niepokój o Królestwo Boże”.
Podczas Mszy św. śpiew animował chór Symfonia pod dyrekcją Bogumiły Swiłło.
Na koniec liturgii wręczona została statuetka Fraternitatis Gratiarum. Otrzymał ją pan Bolesław Kwiatkowski z Koszalina. Jest to piękne wyróżnienie dla osób, które w rozmaity sposób wspomagają naszą zakonną wspólnotę. Przez to wyróżnienie osoba włączana jest w grono przyjaciół duchowych synów św. Franciszka i tym samym korzystać mogą z duchowych przywilejów należnym zakonnikom. Statuetka wręczona została już po raz trzeci; wcześniej otrzymał ją pan Celestyn Kłos z Gdyni (zmarły w tym roku) oraz pani Stanisława Kossak z Kwidzyna.
Pan Bolesław Kwiatkowski wygłosił słowa podziękowania dzieląc się jednocześnie tym, jak w czasach komunistycznych niełatwo było działać na rzecz franciszkanów.
Zaraz po Mszy św. wszyscy udali się pod klasztor, gdzie o. prowincjał Jan odsłonił tabliczkę z nową nazwą ulicy – Franciszkańską. To miano otrzymał fragment ulicy wokół franciszkańskiego kościoła.
Po wspólnym obiedzie bracia spotkali się jeszcze raz w kaplicy św. Antoniego na nieszporach kończących tegoroczne Święto Prowincji. Minister prowincjalny podziękował wszystkim za przybycie – przede wszystkim o. Jackowi Ciupińskiemu z Rzymu, braciom z niemal wszystkich klasztorów w Polsce, braciom z Niemiec i Litwy, a także braciom na formacji – postulantom i klerykom.
Po błogosławieństwie zakonnicy rozjechali się do swych wspólnot. Kolejne Święto Prowincji odbędzie się 7 października 2017 r.
Za: www.franciszkanie.gdansk.pl