Doroczna konserwacja Cudownego Obrazu Matki Bożej, odbywająca się tradycyjnie przed świętami wielkanocnymi, została zakończona.
W czasie oględzin Ikony badane są także warunki klimatyczne, w jakich znajduje się Obraz, odkąd został umieszczony w nowej kasecie. Od wielu lat nad dobrą kondycją Cudownego Obrazu czuwa prof. Wojciech Kurpik, wybitny konserwator, wieloletni pracownik ASP w Warszawie.
„Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że jest lepiej niż było poprzednio, niż nawet wtedy, kiedy po raz pierwszy Obraz znalazł się w nowych warunkach – mówi prof. Wojciech Kurpik – Obraz jest w zupełnie dobrej kondycji, nic się nie dzieje takiego, co by budziło niepokój”.
„Były cztery niewielkie odspojenia, jak to zwykle się pojawia, czyli pewna normalna sytuacja, choć oczywiście jako konserwatorzy wolelibyśmy, żeby nie było tego. Ale przy tym stanie zaprawy, na której leży farba, to przy każdym ruchu drewna jest obawa, że coś się stać może, no i staje się właśnie od czasu do czasu. Na szczęście nie jest to połączone z ubytkami, bo tego się najbardziej obawiamy, bo chronić trzeba te warstwę malarską, która leży na bardzo słabym podłożu – wyjaśnia pan profesor – Jeszcze raz mogę tylko powtórzyć, że żadnych obaw na temat stanu Obrazu nie ma. Obraz jest zabezpieczony. Nawet zastanawialiśmy się, czy przyjechać jeszcze po pół roku, ale poczyniliśmy pewne korekty w klimatyzacji Obrazu, i myślę, że zupełnie spokojnie możemy spotkać się za rok”.
Prof. Kurpik zaznacza, że urządzenie klimatyczne funkcjonuje bardzo sprawnie. „Wykonawcy są za każdym razem, sprawdzają działanie klimatyzacji, uczestniczą jakby w tym procesie konserwatorskim – dodaje – To jest potężny oręż dla konserwatora w walce z całą fizykochemią i klimatem o zachowanie dzieła sztuki”. „Mogę spokojnie powiedzieć, że realizacja tej dużej inwestycji i tego zabezpieczenia, nie tylko klimatycznego, ale i przed jakimś barbarzyństwem, ta pancerna szyba, to wszystko jest jak najbardziej potrzebne i spełnia swoją rolę” – podkreśla prof. Wojciech Kurpik.
Podczas prac konserwatorskich dokonywana jest także zmiana sukien zdobiących Ikonę Jasnogórską. Na Obraz nałożona została XVII-wieczna suknia brylantowa, zwana też diamentową. Wykonana przez brata zakonnego Klemensa Tomaszewskiego, popr. przez br. Makarego Sztyftowskiego. Była przeznaczona na największe uroczystości i święta kościelne, o klejnotach wysadzanych głównie diamentami lub kamieniami w typie diamentów. Mieni się setkami brylantów, emaliowanych rozet, brosz, różnych zawieszeń.
„Taką ciekawostką na tej sukience są fragmenty koron władysławowskich, które znamy z ikonografii. To była taka pierwsza koronacja, ale jeszcze nie dekretem papieża. I biżuteria z tych koron zdobi sukienkę Dzieciątka – mówi o. Stanisław Rudziński, historyk sztuki – Suknię zdobi ogromny zespół biżuterii, mnóstwo klejnotów z okresu baroku, kontrreformacji”.
Na Cudownym Obrazie są korony papieskie „Totus Tuus”, które Ojciec Święty Jan Paweł II pobłogosławił i przekazał dla jasnogórskiego wizerunku dzień przed śmiercią, 1 kwietnia 2005 r. „Skronie Maryi i Dzieciątka zdobią korony pobłogosławione przez Świętego Jana Pawła II, ta wielka uroczystość jego kanonizacji, którą przeżywaliśmy niejako nas do tego zobowiązuje” – wyjaśnia o. Rudziński.
posłuchaj: rozmowa z prof. Wojciechem Kurpikiem i o. Stanisławem Rudzińskim
o. Stanisław Tomoń
BPJG / mn