W sympozjum inaugurującym Dni Kardynała Adama Kozłowieckiego bierze udział ks. Tadeusz Wojda, polski pallotyn pracujący w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, której podlegała działalność misjonarza Zambii.
„Trzecia edycja Dni Księdza Kardynała Kozłowieckiego rozpoczęła się celebracją Mszy, której przewodniczył ordynariusz diecezji sandomierskiej – poinformował ks. Wojda. – Były misjonarz z Czadu, ks. Marek Dziuba, przedstawił bardzo szeroko postać kard. Kozłowieckiego, zwracając uwagę na jego wielką pogodę ducha, humor, wielką pokorę oraz niestrudzoną pracę w Zambii na rzecz rozwijającego się tam Kościoła, zwłaszcza kościelnego szkolnictwa. Same obchody potrwają do 3 października. Myślę, że jest to doskonała okazja do promowania nie tylko samego nazwiska kardynała, ale przede wszystkim jego dzieła misyjnego. Wspomniał o tym biskup sandomierski zachęcając młodzież i dzieci do czerpania przykładu z życia polskiego jezuity, misjonarza w Afryce, jak również do tego, aby się nie bali odpowiedzieć na wezwanie Chrystusa, aby pójść za Nim i głosić Ewangelię – powiedział Radiu Watykańskiemu polski pallotyn.
Adam Kozłowiecki SJ żył w latach 1911-2007. Po ukończeniu jezuickiego zakładu w Chyrowie wstąpił do Towarzystwa Jezusowego. Jako młody kapłan został w 1939 r. aresztowany przez gestapo i resztę wojny spędził w niemieckich obozach koncentracyjnych Auschwitz i Dachau. Po wyzwoleniu i krótkim pobycie w Rzymie udał się na misje do ówczesnej Rodezji Północnej, późniejszej Zambii. Następnie pełnił funkcję administratora, a później wikariusza apostolskiego Lusaki w randze biskupa. Uczestniczył w obradach Soboru Watykańskiego II. Był też pierwszym metropolitą stolicy Zambii, z której to funkcji zrezygnował w 1969 r. na rzecz rodzimego kapłana. W 1998 r. Jan Paweł II podniósł go do godności kardynalskiej.
tc/rv