wprowadzają w temat proponowany na każdy dzień. Potem wszyscy
kontynuują wymianę myśli i doświadczeń w małych, międzynarodowych
grupach. Od pierwszej chwili pobytu w Taizé rzuca się w oczy wielka
różnorodność wśród zgromadzonych. W czwartek po wieczornej modlitwie w
kościele pojednania brat Alois, przeor wspólnoty, pozdrowił wszystkich,
a dzieci roznosiły kwiaty obecnym. Wymienionych zostało ponad 70
różnych narodowości.
Brat Alois zwrócił się w specjalny sposób do 400 Polaków.
Powiedział: „Powitajmy serdecznie młodych Polaków, których w tym
tygodniu jest szczególnie wielu. Wśród nich są młodzi z Poznania,
którzy nie mogą się już doczekać, by nas pod koniec tego roku ugościć u
siebie z okazji Europejskiego Spotkania Młodych. Mogę jednak
powiedzieć, że i my nie możemy się doczekać naszego powrotu, po 10
latach, do Polski. Już dzisiaj więc dziękujemy Wam bardzo, że nas
wkrótce ugościcie.”
Ubiegły tydzień, zakończyła, jak zawsze w niedzielę, uroczysta
Eucharystia, którą koncelebrowało ponad 50 kapłanów z różnych krajów i
trzech biskupów. Przewodniczył bp Michel Evans z diecezji East Anglia,
który od 30 lat co roku odwiedza Taizé z grupą młodych chrześcijan ze
swojej diecezji.
W tym tygodniu jest znowu ponad 4 tysiące osób i nie brak Polaków.
Czekamy na przyjazd arcybiskupa Canterbury, Rowana Williamsa,
zwierzchnika Kościoła Anglikańskiego. Jest już od początku tygodnia
anglikański arcybiskup Yorku, John Sentamu. A w sobotę podczas
wieczornej modlitwy śluby wieczyste złoży jedyny brat z Senegalu –
Simon.
Br. Marek, Taizé