W całej Ugandzie jest zaledwie 200 dentystów. Jeden stomatolog – i do tego płatny – przypada na 165 tys. mieszkańców. Najgorsza sytuacja jest na wioskach położonych daleko od miast.
I z myślą o nich franciszkańscy misjonarze sprowadzili ze Stanów Zjednoczonych dentystów i studentów stomatologii (Uniwersytet Północnej Karoliny).
W ciągu czerech dni odwiedzili cztery wioski, gdzie z bezpłatnej pomocy dentystycznej skorzystało 285 pacjentów, a ponad 400 otrzymało leki przeciwbólowe.
Dodatkowo w kilku szkołach przeprowadzili lekcje higieny ust z instruktażem i rozdali ponad 900 szczoteczek do zębów z pastą.
Zapotrzebowanie ludzi na pomoc dentystyczną przerosło najśmielsze wyobrażenia organizatorów. Starcy, dorośli, młodzież, matki z dziećmi tworzyli niekończące się kolejki do lekarzy.
„Przyjmowani byli wszyscy niezależnie od wyznania i religii, co dodatkowo pozytywnie wpłynie na pogłębianie więzi między wyznawcami różnych religii i wyznań chrześcijańskich” – wierzą franciszkanie.
Medycy przyjechali z bratem Johnem Clothem z Chicago (Prowincja św. Bonawentury). Przywieźli ze sobą sprzęt dentystyczny, leki oraz szczoteczki i pastę do zębów. W akcję zaangażowani byli także franciszkańscy postulanci, przebywający na wakacjach w Ugandzie.
Za: www.zakonfranciszkanow.pl.