O sytuacji Redakcji Katolickiej Polskiego Rada, ograniczonej obecności tematyki religijnej w mediach oraz braku współpracy z innymi redakcjami – mówił o. Wojciech Mikulski SJ, szef Redakcji Katolickiej Polskiego Radia, podczas 400. Zebrania Plenarnego KEP w Warszawie. – Tematyka Kościoła, a tym bardziej samego Boga, w Polskim Radiu pojawia się właściwie tylko w naszych audycjach. Chyba że zdarzy się jakaś sensacja – podkreślił duchowny w rozmowie z KAI.
O. Mikulski zauważył, że podczas Zebrania Plenarnego KEP można było usłyszeć, w jak różnych sytuacjach znajdują się redakcje katolickie. Sporo emocji wzbudza porozumienie zawarte kilka lat temu w telewizji. W 1990 roku podpisano pierwsze porozumienie między Radiokomitetem a Konferencją Episkopatu Polski. Cztery lata później zawarto kolejne porozumienia – osobno dla telewizji i osobno dla radia, ponieważ były to już dwie niezależne spółki. Ostatnie porozumienie miało miejsce w 2008 roku i było de facto aneksem do umowy z 1994 roku.
– Redakcja katolicka w Polskim Radiu jest w o tyle dobrej sytuacji, że nasze porozumienie zostało podpisane w 2008 roku i nadal na nim bazujemy, odwołujemy się do jego zapisów. Oczywiście jest ono różnie interpretowane – niektórzy dyrektorzy je trywializują, twierdząc, że nie ma ono mocy prawnej. Jednak nikt go dotąd nie wypowiedział ani nie zanegował. W rozmowach z prezesem nadal się do niego odwołujemy, a on je akceptuje i szanuje – wyjaśnił.
Duchowny dodał, że audycje katolickie realizowane od 2013 roku pozostają w zasadzie niezmienione. Jedynie ich godziny emisji uległy niewielkim modyfikacjom. – Generalnie programy objęte porozumieniem wciąż funkcjonują. Początkowo straciliśmy jedną godzinę audycji w jednym z programów, ale od marca ją odzyskaliśmy – powiedział.
Odnosząc się do atmosfery pracy i stosunku do obecności redakcji katolickiej, o. Mikulski przyznał, że można to najwyżej określić słowem „tolerancja”. – Z jednej strony nikt z nami nie walczy ani nas nie dyskryminuje – spotykamy się z życzliwością i otwartością, a pod względem funkcjonowania traktowani jesteśmy jak każda inna redakcja. Nie jesteśmy spychani na margines. Nasz tegoroczny budżet wzrósł o ponad 40 tysięcy złotych w porównaniu do okresu poprzednich władz, co – jak na warunki radiowe – jest znaczącą kwotą i wpływa na funkcjonowanie redakcji. Jest to dla nas korzystna sytuacja, choć wciąż mamy poczucie, że nasza obecność jest co najwyżej tolerowana – zaznaczył.
Duchowny zauważył, że tematyka Kościoła, a tym bardziej samego Boga, pojawia się właściwie tylko w audycjach Redakcji Katolickiej Polskiego Radia. – Chyba że zdarzy się jakaś sensacja. Jeśli Kościół organizuje jakieś mniejsze wydarzenie, nie mówi się o tym szerzej, chyba że chodzi o wielką akcję. Codzienna działalność Kościoła jest w innych programach niemal nieobecna. Nawet ważne tematy społecznie, które poruszamy – jak opieka nad seniorami czy problem samobójstw wśród dzieci – zazwyczaj pozostają tylko w naszej przestrzeni. Inne programy nie zapraszają nas do wspólnej dyskusji ani nie zachęcają do słuchania naszych audycji, choć taka wymiana jest powszechna w przypadku innych programów. My funkcjonujemy jedynie w swoim czasie antenowym i w jego ramach nasze tematy „żyją”. Uważam jednak, że nasza obecność w Polskim Radiu jest ważna, konieczna i potrzebna – podsumował szef Redakcji Katolickiej Polskiego Radia.
Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski potrwa do piątku, 14 marca. Po zakończeniu obrad zostanie wydany komunikat podsumowujący prace biskupów.
