Dnia 15 listopada 2023 r. w wieku 56 lat, 35 roku życia zakonnego i 21 roku kapłaństwa odszedł do umiłowanego Pana o. Leszek Wójcik.
Leszek Wójcik urodził się 25 marca 1967 roku w Zawierciu z rodziców Jana i Genowefy z domu Skwara. Sakrament chrztu świętego przyjął w kościele parafialnym pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu 14 maja 1967 roku. Lata dziecięce spędził z rodzicami i starszym bratem w Zawierciu. W 1974 roku zaczął uczęszczać do szkoły podstawowej, którą ukończył w 1982 roku. W 1982 roku rozpoczął naukę w Niższym Seminarium Duchownym w Częstochowie, którą przerwał w 1985 roku.
W kwietniu 1986 roku Leszek Wójcik zwrócił się do Generała Zakonu z prośbą o przyjęcie go do paulińskiej wspólnoty w charakterze brata zakonnego. Nowicjat w Leśniowie rozpoczął w maju 1986 roku. Pierwszą profesję zakonną złożył 8 maja 1988 roku na ręce Przeora Arkadiusza Niedziółki. Następnie został skierowany do klasztoru w Leśnej Podlaskiej, gdzie z wielkim oddaniem wypełniał obowiązki brackie w sanktuarium i w klasztorze. Profesję wieczystą złożył 12 czerwca 1994 roku w Leśnej Podlaskiej na ręce Przeora klasztoru Ojca Eustachego Rakoczego. Podczas pobytu w Leśnej Podlaskiej rozpoczął naukę w Średnim Studium Zawodowym w Białej Podlaskiej, które ukończył w maju 1996 roku otrzymując świadectwo dojrzałości. Następnie rozpoczął naukę w Instytucie Teologicznym w Siedlcach. W maju 1998 roku zwrócił się z prośbą do Generał Zakonu o przyjęcie go do grona alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie na Skałce. W swej prośbie pisał: „bardzo pragnę w przyszłości zostać kapłanem, aby przez posługę głoszenia Słowa Bożego i Eucharystii pełniej służyć Bogu i ludziom w paulińskim zakonie”. Decyzją Generała Zakonu został przeniesiony ze stanu brackiego do WSD w Krakowie na Skałce z dniem 1 września 1998 roku i rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne.
W dniu 12 maja 2001 roku w Bazylice na krakowskiej Skałce przyjął święcenia diakonatu z rąk Księdza Kardynała Henryka Gulbinowicza. Święcenia prezbiteratu otrzymał na Jasnej Górze z rąk Księdza Arcybiskupa Stanisława Nowaka 8 czerwca 2002 roku.
Po święceniach kapłańskich, został skierowany do pracy duszpasterskiej w Łęczeszycach. W lipcu 2006 roku Ojciec Leszek został przeniesiony do klasztoru w Starej Błotnicy, gdzie pełnił obowiązki duszpasterza i katechety. Następnie w 2015 roku został skierowany do klasztoru w Wielgomłynach, gdzie od grudnia 2015 roku pełnił obowiązki przełożonego klasztoru i administratora parafii, a następnie od lutego 2016 roku proboszcza parafii. Jako proboszcz starał się z oddaniem służyć parafianom głosząc Słowo Boże i udzielając sakramentów. Po zakończeniu kadencji przełożonego klasztoru w styczniu 2019 roku został skierowany do pracy duszpasterskiej na Jasnej Górze.
Ostatnie dni życia Ojca Leszka były naznaczone krzyżem cierpienia. Kilka tygodniu temu został poddany leczeniu w szpitalu w Częstochowie gdzie w dniu 15 listopada 2023 roku, w 56 roku życia, w 35 roku życia zakonnego i 21 roku życia kapłańskiego Miłosierny Bóg powołał Ojca Leszka do Siebie.
Śp. Leszek Wójcik w swoim życiorysie 37 lat temu tak pisał: „motywem powołania zakonnego jest pragnienie zbliżenia się do Boga i wierna służba Bogu oraz ludziom”. Lata zakonnego i kapłańskiego życia pokazały, że śp. Ojciec Leszek zrealizował swe pragnienia służby najpierw w charakterze brata zakonnego, a następnie prezbitera. Śp. Ojciec Leszek był człowiekiem życzliwym i uśmiechniętym. W pamięci swoich współbraci oraz ludzi świeckich pozostanie jako dobry i sumienny kapłan otwarty na drugiego człowieka.
Rok temu, kiedy razem ze współbraćmi obchodził 20 rocznicę sakramentu święceń śp. Ojciec Leszek mówił: „najistotniejsze w mojej posłudze jest to, że mogę udzielać komunii św. dzieciom pierwszokomunijnym i ludziom schorowanym, którzy pragną przyjąć Jezusa. Ostatnie lata pandemii pokazały, że ludzie nie mogą żyć bez Eucharystii”.
Niech Najświętsza Maryja Panna, której służył przez całe życie, przeprowadzi swego sługę Ojca Leszka na miejsce przez Boga przeznaczone i ukaże mu Jezusa, któremu służył z całych sił w Zakonie Paulińskim.
O. Bartłomiej Maziarka, sekretarz generalny Zakonu Paulinów
Pogrzeb śp. o. Leszka Wójcika odbył się 17 listopada na Jasnej Górze. Pierwszą profesję zakonną paulin złożył 8 maja 1988 r. W 2002 r. został wyświęcony na kapłana. Posługiwał m.in. w Starej Błotnicy był tam duszpasterzem i katechetą, a także w Wielgomłynach gdzie pełnił obowiązki przełożonego klasztoru i administratora, ostatnie lata służył wiernym w jasnogórskim Sanktuarium. Miał 56 lat.
– O. Leszek był człowiekiem serdecznym, uśmiechniętym, zawsze można było do niego przyjść porozmawiać, czy po prostu z nim być. Był naszym współbratem, jego siłą był spokój – wspominał o. Marcin Ciechanowski, podprzeor Jasnej Góry. Zauważył, że o. Wójcik był osobą, która potrafiła odczytać Boże powołanie. – Najpierw był bratem zakonnym, później Bóg zmienił jego drogę i został kapłanem. Bardzo go podziwiałem, że tak konkretnie dążył do tego celu, który mu Bóg wyznaczył. Pozostanie dla mnie wzorem zaufania Bogu – podkreślił o. Ciechanowski.
W pamięci swoich współbraci oraz ludzi świeckich o. Leszek Wójcik pozostanie jako dobry i sumienny kapłan otwarty na drugiego człowieka.
– Pracowałem w szkole z o. Leszkiem, był przede wszystkim moim przyjacielem. Człowiekiem modlitwy, prawdziwym zakonnikiem, który potrafił rozmawiać z dziećmi i to nas do niego zbliżyło. Msze św. z jego udziałem były prawdziwym przeżyciem – powiedział Sylwester Leśnowolski, pracownik szkoły im. św. Jana Pawła II w Starej Błotnicy.
Marcin Kozdrach wójt gminy Stara Błotnica podkreślił, że Paulin był przede wszystkim dla ludzi „zawsze pomocny i troskliwy”. Zauważył, że nawet, gdy już przestał posługiwać w klasztorze to dalej dbał o wiernych. -Np. w czasie pieszych pielgrzymek na Jasną Górę przywoził nam jedzenie na szlak, modlił się z nami i odwiedzał nas. Przyjechaliśmy, żeby się z nim pożegnać i mu podziękować – tłumaczył wójt
Śp. o. Leszek Wójcik, 8 czerwca 2022 r. na Jasnej Górze dziękując za 20 lat święceń kapłańskich podkreślał, że najważniejsze w jego posłudze jest udzielanie sakramentów. – Najistotniejsze w mojej posłudze jest to, że mogę udzielać komunii św. dzieciom pierwszokomunijnym i ludziom schorowanym, którzy pragną przyjąć Jezusa. Ostatnie lata pandemii pokazały, że ludzie nie mogą żyć bez Eucharystii – powiedział w rozmowie z @JasnaGóraNews. Dodając, że dla niego każda służba, czy dyżurnego w zakrystii, czy w konfesjonale sprawia mu wielką radość – „Pan Bóg posługuje się mną i dzięki Niemu mogę dotrzeć do ludzi”.
W odczytanym Curriculum Vitae przypomniano, że Paulin najpierw pełnił służbę brata zakonnego, następnie w maju 1998 roku zwrócił się z prośbą do ówczesnego Generała Zakonu o przyjęcie go do grona alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie na Skałce, pisał wtedy tak: „bardzo pragnę w przyszłości zostać kapłanem, aby przez posługę głoszenia Słowa Bożego i Eucharystii pełniej służyć Bogu i ludziom w paulińskim zakonie” – czytano.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczył w bazylice paulin, bp Łukasz Buzun z Kalisza. – O. Leszek nosił w sobie świadectwo Boga i nim dzielił się z innymi na różne sposoby. Najpierw jako brat przez modlitwę i pracę, a później jako kapłan przez głoszenie Słowa Bożego i udzielane sakramenty. To świadectwo przekazywał swoim współbraciom i pielgrzymom – mówił kaznodzieja. Podkreślił, że paulin znał cenę i rolę Eucharystii sprawowanej i udzielanej innym, a także tej, która konkretyzuje się we własnej ofierze – ofierze cierpienia.
– Myślę, że przede wszystkim miał głębokie przekonanie, że wiary którą się nosi w duszy nie można chować pod korcem, że jest ona światłem i dla tego dawał jej świadectwo. To doświadczenie wiary owocowało tym, że nie zrażał się do innych ludzi. Ta dobroć przez wiele ciężkich sytuacji się nie umniejszała, a wręcz przeciwnie nabierała konkretnego kształtu – tłumaczył bp Buzun. Dodał, że jego postawa była przede wszystkim postawą służby. -Śp. Leszek Wójcik służyć Bogu i drugiemu człowiekowi. Matka Boża była dla niego przykładem życia poświęconego ofiarnej służbie. Ona w szczególny sposób była obecna w jego życiu – powiedział bp Łukasz Buzun z Kalisza.
Śp. o. Leszek Wójcik został pochowany w paulińskim grobowcu na cmentarzu Św. Rocha w Częstochowie.
Za: www.jasnagora.com