Home WiadomościZ kraju 8. dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego „Kościół naszym domem”

8. dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego „Kościół naszym domem”

Redakcja

W sobotę, w przedostatni dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego, sanktuarium tętniło życiem. Z każdą kolejną Mszą świętą przybywało więcej wiernych: łącznie do Tuchowa dotarło 30 różnych pielgrzymek pieszych z okolicznych miejscowości, a zatem prawie 2 tysiące osób. Maryję nawiedzili także uczestnicy Pieszej Pielgrzymi Tarnowskiej na Jasną Górę, kolejarze, dzieci i rodziny wielodzietne oraz czciciele Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Niepokalanego Serca NMP, Róże Różańcowe i przyjaciele Radia Maryja.

Już od wczesnych godzin porannych dziedziniec sanktuaryjny zaczął napełniać się pielgrzymami. O 6:00 rano nastąpiło odsłonięcie obrazu Matki Bożej, a po nim Eucharystia sprawowana przez o. Edwarda Nocunia CSsR – byłego prowincjała Prowincji Warszawskiej Redemptorystów. Następnie wierni odśpiewali Godzinki ku czci Najświętszej Maryi Panny.

O godzinie 7:00 rozpoczęła się kolejna Msza święta, której głównym celebransem i kaznodzieją był o. Stanisław Kiełbasa CSsR, rekolekcjonista i misjonarz ludowy z Barda. Homilię rozpoczął od przypomnienia słów św. Jana Pawła II: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi”. Podzielił się także swoimi wspomnieniami, jak na spotkaniu z papieżem Polakiem w Nowym Targu doświadczył żywego Kościoła: „Słuchaliśmy nauki Apostołów, trwaliśmy na modlitwie i łamaniu chleba, pomagając sobie nawzajem. Tak jest w Kościele od pierwszych wieków chrześcijaństwa” – zauważył o. Stanisław, nawiązując do Dziejów Apostolskich 2, 42. „Prośmy o tego Ducha Świętego, który zstąpił na uczniów i Maryję w wieczerniku, abyśmy mądrze i odważnie przeżywali naszą wiarę” – zachęcał.

Dzisiejszego dnia szczególną rolę odegrało Zgromadzenie Sióstr Świętego Feliksa. Siostry felicjanki spotykały się z wiernymi, opowiadały o swoim charyzmacie i zgromadzeniu, a także uczestniczyły w nabożeństwach. Przed Mszami o 9 i 11 poprowadziły modlitwę o powołania kapłańskie i zakonne.

Najświętsza Ofiara o godzinie 9:00 dedykowana była uczestnikom pielgrzymki tarnowskiej do Częstochowy, a większość zgromadzonych stanowili pielgrzymi, którzy do Tuchowa dotarli pieszo. Wspólnej modlitwie połączonych pielgrzymek przewodniczył ks. Paweł Broński – dyrektor Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę. „Polecamy was opiece Matki Bożej Tuchowskiej i modlimy się w intencji tych, którzy kiedyś pielgrzymowali, a już nie mogą” – mówił do pielgrzymów.

W homilii czynił refleksję nad sakramentem, który włączył nas we wspólnotę Kościoła: „Bóg w sakramencie chrztu powiedział do każdego z nas: jesteś moim umiłowanym synem i córką. To jest prawdziwy honor i powód do chluby.” Przytoczył słowa św. Grzegorza z Nazjanzu: „Chrzest jest najpiękniejszym darem od Boga” i zachęcał zebranych, aby pytali samych siebie: „Czy chrzest ma dla mnie taką wartość?” Pochylił się także nad hymnem Magnificat, odczytanym w czasie Liturgii: „Te słowa świadczą o głębokiej duchowości Maryi. Radość ducha Maryi nie oznacza tylko stanu uczuć, ale przekonanie, że Bóg króluje w Jej życiu.” Na koniec zawierzył wszystkich pielgrzymów i organizatorów PTT oraz tych, którzy przyjmują pokutników pod swój dach, opiece Matki Tuchowskiej.

Z biegiem czasu kolejne piesze pielgrzymki docierały do Lipowego Wzgórza, a każdy z ich uczestników chciał osobiście spotkać się twarzą w twarz z Maryją, dla której podjął trud wędrowania, przez co kolejka do obejścia Cudownego Obrazu Matki Bożej Tuchowskiej niejednokrotnie kończyła się przy schodach bazyliki. Tymczasem o 11:00 rozpoczęła się Eucharystia z udziałem kolejarzy, której przewodniczył i słowo wygłosił ks. Maciej Kuczak ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Warto wspomnieć, że wśród sztandarów u tronu Matki Bożej obecny był także najstarszy sztandar kolejowy w Polsce z 1923 r., obchodzący swoje stulecie. Kaznodzieja w homilii, nawiązując do tematu dnia odpustowego, czynił refleksję nad doczesnym i wiecznym domem: „Cóż wart jest dom bez człowieka? – pytał. Ma wartość materialną, ale jest martwy, nie ma w nim życia. Dom tworzy człowiek bądź wspólnota go zamieszkująca. Domem jest miejsce, gdzie kocham i gdzie jestem kochany; dokąd zawsze z radością wracam. Czy domem można nazwać budowlę, w której mieszkańcy żyją w konfliktach? Takie miejsce nazwiemy raczej tylko hotelem z restauracją albo wręcz przytułkiem.” Zachęcał wiernych do postawienia sobie pytań: „Jakie miejsce w moim ziemskim domu znajduje Pan Bóg? Czy jest w moim domu miejsce na indywidualną i wspólną modlitwę?” Zakończył stwierdzeniem, że Maryja oczekuje nas w domu kochającego Ojca w niebie. Pod koniec Liturgii miała miejsce barwna procesja eucharystyczna wokół świątyni.

W Godzinie Miłosierdzia tuchowskie sanktuarium przeżyło prawdziwe oblężenie. Tłumy ludzi przybyły na Eucharystię, przeżywaną jako pielgrzymkę dzieci i rodzin wielodzietnych. Modlitwie przewodził o. Szymon Wierzbiak OFM, a wspólny śpiew ubogacała schola franciszkańska z Zakliczyna. W kazaniu podziękował rodzicom za przyprowadzenie swoich pociech do Kościoła, a najmłodszym przybliżał postać ich Mamy – Maryi, która uczy słuchać i wypełniać wolę Boga w naszym życiu. „Rodziny są miejscem, gdzie możemy doświadczyć Bożej miłości, dlatego powinny stale rozwijać swoją wiarę” – mówił franciszkanin. Przekonywał też: „Miłość i pokora są kluczem do prawdziwego szczęścia.” Pod koniec Liturgii o. Szymon przeszedł wraz z Najświętszym Sakramentem wśród wiernych, by z bliska ich pobłogosławić.

Jak codziennie na odpuście, popołudniową porą odbyło się nabożeństwo różańcowe o 16:30 na sanktuaryjnych dróżkach, Droga Krzyżowa o 17:15 i Nieszpory Maryjne o 18:00. Natomiast ostatnia Eucharystia tego dnia rozpoczęła się o 18:30. Wspólnej modlitwie, do której zaproszeni byli szczególnie czciciele Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Niepokalanego Serca NMP, członkowie Róż Różańcowych i przyjaciele Radia Maryja, powtórnie przewodził o. Stanisław Kiełbasa CSsR. „Dzisiaj chcemy podziękować Matce Kościoła, która trwa we wspólnocie Kościoła od samego początku – od wieczernika. Ona idzie z nami tą drogą i nieustannie wskazuje nam Chrystusa” – mówił. Zauważył, że zgromadzeni na placu sanktuaryjnym czynią to, co wypowiadają w czasie modlitwy rzymskiej, odmawianej podczas Nieustannej Nowenny do MBNP, czyli „z największą ufnością przychodzą dzisiaj przed Twój święty obraz.”  Nawiązał także do tematu odpustu, zachęcając: „Działalność Kościoła nie może się zamykać w czterech ścianach świątyni. Jesteśmy posłani przez wspólnotę do głoszenia, do dawania świadectwa.” Pod koniec Liturgii wierni udali się w tradycyjną procesję eucharystyczną, którą zakończyli wewnątrz tuchowskiej świątyni. Tam o. proboszcz Grzegorz Gut CSsR dziękował Matce Bożej za cały dzień odpustowy i za wszystko to, co się tego dnia dokonało.

Sobotni dzień – upalny, ale obfitujący w piesze pielgrzymki, zakończył koncert ku czci Matki Bożej, przygotowany przez o. Tomasza Jarosza CSsR (wokal), p. Annę Rąpałę (organy) i p. Jerzego Synycję (skrzypce). Wykonali oni różne pieśni maryjne, na same tylko instrumenty oraz ze śpiewem, do którego niejednokrotnie zapraszali także obecnych słuchaczy. Tym oto wspaniałym akcentem muzyczno-modlitewnym zakończył się przedostatni dzień odpustu.

br. Jakub Stanisz CSsR

 

SERWIS INFORMACYJNY KONFERENCJI WYŻSZYCH PRZEŁOŻONYCH ZAKONÓW MĘSKICH W POLSCE

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda