Misja w Atok ma za sobą pierwszą wizytę ojca generała Andrzeja Pakuły MIC, który dokonał kanonicznej wizytacji. Przyjechał on do Kamerunu 14 stycznia wraz z promotorem misji ks. Ryszardem Górowskim MIC.
Przez kilka pierwszych dni pozostali w naszym domu formacyjnym w Ngoya. Do Atoku wizytatorzy przybyli w piątek wieczorem 20 stycznia. Przywitały ich dzieci i młodzież zorganizowane przez ks. Yves’a Oumarou. Dzieci zaśpiewały po polsku „Witamy Was” z akompaniamentem bębnów i innych instrumentów. Z palm została zrobiona brama triumfalna. Na przywitaniu był także obecny chór, który śpiewał tradycyjne pieśni i wykonał tańce. Miłych gości ugościliśmy na pierwszym posiłku lokalną rybą „kanga”, złowioną w rozlewiskach Nyongu.
Nazajutrz po mszy św. i rannych pacierzach rozpoczęła się wizytacja. Ojciec Generał zachęcił, aby przyjąć ją w sercu jako okazję do wzrostu w wierze. Pokazaliśmy następnie misję: sanktuarium, dom, struktury parafii, pola kawy, palm oleistych, bananów i źródła wody. Resztę czasu spędziliśmy na osobistych romzowach z o. generałem.
Wieczorem dwa nasze chóry urządziły koncert pieśni w kościele. Nazajutrz rano goście uczestniczyli w parafialnej mszy św. niedzielnej. Byli na nią zaproszeni także przedstawiciele lokalnych władz, z którymi ojciec generał spotkał się osobiście po mszy św. Ks. Ryszard Górowski przewodniczył Eucharystii, a homilię wygłosił ojciec generał, który mówił o potrzebie zaufania Bogu i pogłębienia wiary. Podał przykład kobiety uzdrowionej z choroby płuc, która otrzymała zdrowie dzięki usilnej modlitwie za wstawiennictwem bł. Ojca Stanisława Papczyńskiego. Zachęcił naszych chrześcijan, aby skorzystali z tego świadectwa i modlili się do niego oraz ufali w Bożą pomoc w ich potrzebach.
Parafianie podarowali generałowi jako znak wdzięczności laskę szefa, oznaczającą władzę i respekt. Jest ona także symbolem mówiącym, że zarówno miejscowi marianie, jak i wierni z Afryki uznają w nim przewodnika do Boga, ojca oraz będą mu posłuszni.
Po południu pojechaliśmy z gośćmi na rozlewiska rzeki Nyong, gdzie razem z rybakami i dziećmi mieszkającymi w nadbrzeżnej wiosce zaznaliśmy trochę odpoczynku przy śpiewie pieśni. Czas wizytacji generalnej na naszej misji spędziliśmy bardzo miło i owocnie.
Franciszek Filipiec MIC
Za: www.marianie.pl