– Człowiek nie jest konkurentem Boga, ale Jego współpracownikiem z mandatem roztropnego gospodarza w świecie – przypomniał na Jasnej Górze podczas ogólnopolskich dożynek bp Jan Piotrowski. Ordynariusz kielecki przewodniczył Mszy św. z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy i tysięcy przedstawicieli polskiej wsi. Życzył rolnikom miłości do ziemi, a jednocześnie niezbywalnego prawa do szacunku.
W homilii bp Piotrowski nawiązując do nauczania św. Jana Pawła II, przypomniał, że wolność jest dana człowiekowi od Boga jako miara ludzkiej godności. Apelował, by żyć prawdą, która zawsze jest drogą do wolności.
– Wolności może człowiek używać dobrze lub źle, może przez nią budować i niszczyć – przypominał kaznodzieja i podkreślał, że „w jasnogórskiej ewangelizacji jest nieustanne wezwanie, abyśmy odnawiali w sobie prawdę o wielkiej, ludzkiej godności dzieci Bożych”. Bp Piotrowski zauważył, że „tam, gdzie jest prawda wszystko jest prawdziwe: i sprawiedliwość, i miłość, i wolność i nadzieja, a przede wszystkim prawdziwy sam w sobie jest człowiek”.
Kaznodzieja zwrócił uwagę, że arogancja człowieka wyzwolonego z wszelkich ideałów, karmionego zuchwałą pychą, uczy, że liczy się tylko doczesny i natychmiastowy interes. – W tym celu wypowiada się wojny ekonomiczne, obyczajowe, religijne i kulturowe na wielu frontach, a człowiek staje się istotą coraz bardziej zachłanną – zauważył.
Bp Piotrowski zachęcał
, za papieżem Franciszkiem, by umieć właściwie dojrzeć „wspólny dom jakim jest dzieło stworzenia, a w nim piękno przyrody i człowieka stworzonego na obraz Boży”, a więc człowieka nie jako konkurenta Boga, ale Jego współpracownika z powierzonym mu mandatem misji roztropnego gospodarza w świecie.
– Człowiek ma strzec ziemi, zawierając z nią przymierze, aby mogła być dalej, jak tego chce Bóg, źródłem życia dla całej ludzkiej rodziny oraz by tworzyć rolnictwo socjalne o ludzkim obliczu, na co składają się mocne, żywotne więzi między człowiekiem a ziemią – mówił kaznodzieja.
Wszystkim rolnikom, sadownikom, pszczelarzom bp Piotrowski życzył miłości do ziemi, a „jednocześnie niezbywalnego prawa do szacunku, który nigdy nie pozbawi ich nadziei, że ziemia to wielki Boży dar, którego nikt na świecie nie ma prawa odebrać, wykraść złymi decyzjami jakiejkolwiek natury”. – Praca na roli czyni was autentycznie wolnymi ludźmi a świętym obowiązkiem państwa jest zapewnienie wam tej wolności – powiedział hierarcha.
Bp Piotrowski podkreślił na zakończenie, że dzięki ludziom, którzy umieją usłyszeć, co Bóg do nich mówi i to słowo rozumieją, w „świecie nowych wyzwań, zagrożeń, ale i szans, Polska zawsze będzie”.
Mirosława Szymusik @JasnaGóraNews
Przeor Jasnej Góry podziękował za solidarność z tymi, którym w oczy zagląda głód
Przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski podczas Sumy dożynkowej podziękował za solidarność z tymi, którym w oczy zagląda głód. Zachęcał, by w tej postawie wytrwać. Przypomniał, że tylko idąc Chrystusem będziemy w pełni otwarci na bliźnich, zwłaszcza najsłabszych i pokrzywdzonych oraz pokorni i umiarkowani w korzystaniu z dóbr tego świata, będziemy naprawdę ludźmi pokoju.
Nawiązując do hasła tegorocznych dożynek: „Do Maryi Królowej Pokoju”, przeor zauważył, że po dwóch latach pandemii, rolnicy znów przychodzą w czasie niełatwym, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się krwawa wojna, a polem walki jest kraj, który zaopatruje w zboża kilkadziesiąt państw na całym świecie. Wśród różnorakich konsekwencji wojny paulin wskazał na te, które mogą okazać się najbardziej dotkliwe dla społeczeństw, które każdego roku potrzebują wsparcia organizacji międzynarodowych, aby zmierzyć się z widmem głodu.
– Polska i jej sektor rolniczy stara się pomóc w magazynowaniu i transporcie ukraińskich płodów rolnych. Nie jest to łatwe zadanie, ale solidarność z tymi, którzy zostali niesprawiedliwie zaatakowani oraz z potencjalnymi odbiorcami, w których oczy zagląda głód, każe nam przyjąć taką postawę i w niej wytrwać – mówił jasnogórski przeor.
Podkreślił, że „pokój” jako taki, nie oznacza jedynie braku wojny, to nie tylko stan stosunków wewnątrzkrajowych czy międzypaństwowych, wykluczający konflikty. – Prawdziwy i trwały pokój zbudowany jest na wartościach. Wszystkie zaś one wyrastają z Mądrości Bożej. O tym przypomni nam dzisiaj Liturgia Słowa. Odpowiedzią człowieka na Mądrość Bożą może być jej przyjęcie lub odrzucenie. Rezultatem pierwszej postawy jest pokój i życie wieczne, a drugiej wojna i śmierć. Tym, który nam tę prawdę potwierdził jest Jezus Chrystus. Dokonało się to w tajemnicy Jego Krzyża – podkreślił o. Pacholski.
Zauważył, że „wybór i prymat Boga we wszechświecie jest tak poważny, że nie toleruje kompromisów, półśrodków czy lekkomyślności. Bo jedynie idąc za Jezusem, jak uczniowie, a więc niosąc krzyż życiowego powołanie, będziemy potrafili uszanować każde ludzkie życie. Dostrzegać w każdej osobie jej niezbywalną godność”.
Przeor podkreślił, że tylko idąc za Chrystusem będziemy w pełni otwarci na bliźnich, zwłaszcza najsłabszych i pokrzywdzonych oraz pokorni i umiarkowani w korzystaniu z dóbr tego świata. Tylko podążając za Nim, jak Maryja, będziemy naprawdę ludźmi pokoju.
Dziękując Bogu „za ten skrawek ziemi pod niebem, gdzie przyszło nam wszystkim żyć i pracować. Za Ojczyznę, Kościół i każdą rodzinę”, jasnogórski przeor prosił o nowe serce i nowego ducha dla wszystkich Polaków i Polek. – O serca czułe i wrażliwe na potrzeby innych oraz mądrość nie z tego świata, dzięki której możemy zawsze z optymizmem i ufnością patrzeć w przyszłość Nasze prośby zanosimy przez orędownictwo Świętej Bożej Rodzicielki i wyniesionego dziś na ołtarze bł. Jana Pawła Pierwszego – powiedział o. Pacholski.
Biuro Prasowe @JasnaGóraNews/mir / Jasna Góra
KAI
Prezydent RP Andrzej Duda na Jasnej Górze: jesteśmy tu, by dziękować Pani Jasnogórskiej i ludziom
– Przez 40 lat nieprzerwanie kolejne pokolenia ludzi polskiej wsi przybywają na Jasną Górę po to, by się modlić, ale przede wszystkim, żeby podziękować Matce Najświętszej, naszej Pani Jasnogórskiej za opiekę – mówił na Jasnej Górze podczas ogólnopolskich dożynek prezydent RP. Andrzej Duda dziękował rolnikom za chleb – owoc ich pracy i zapobiegliwości, za zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego kraju i wkład w rozwój gospodarczy oraz za przyjęcie do swoich domów ludzi z Ukrainy.
Prezydent zauważył, że ten rok, choć tak trudny w gospodarce światowej, także żywnościowej, w Polsce jest rokiem dobrych zbiorów, który przebiegł bez wielkich klęsk żywiołowych niszczących plony i trud pracy rolników.
Podkreślał, że „z całą rzeszą ludzi odpowiedzialnych za polskie sprawy, przybywa, by dziękować Matce Najświętszej i rolnikom za zapewnienie wszystkim nam, bezpieczeństwa żywnościowego”. – Dziękuję wam za chleb owoc waszej pracy i waszej zapobiegliwości. Dziękuję, że tego chleba dla nas wszystkich na co dzień starcza i będzie starczało. Jest to ogromna wasza zasługa dla naszego państwa, że mamy wystarczająco dużo żywności dla nas i że jeszcze ta żywność z roku na rok stanowi coraz większą pozycję eksportową naszego kraju, nie tylko rozsławiając go na zewnątrz, nie tylko budując dobrą markę biało-czerwonego sztandaru i nazwy Polska, ale także w ogromnym stopniu przyczyniając się do wzrostu produktu krajowego brutto i ogólnej zamożności naszego kraju, a tym samym i całego społeczeństwa – powiedział Prezydent RP.
Andrzej Duda podziękował za pracę, którą rolnicy do tej pory wykonali, za wszystkie zasługi na RP. – Skłaniam głowę przed waszym trudem. Dziękuję za to jacy jesteście także wtedy, gdy nie pracujecie – jesteście gospodarzami w domach – powiedział.
Polski prezydent podziękował także za przyjęcie do swoich domów ludzi z Ukrainy, którzy często wcześniej pracowali u polskich gospodarzy. – Chcieli do was przyjechać, a to znaczy, że wcześniej byli traktowani z szacunkiem – zauważył Prezydent. – Dziękuję, że ich przyjęliście i daliście im pracę. To nie tylko zachowanie się jak uczciwy człowiek, chrześcijanin, ale to też wielkie dzieło budowania relacji między narodami. Wierzę, że to zostanie zapamiętane w naszych państwach na pokolenia – zauważył prezydent Andrzej Duda.
It/BP @JasnaGóraNews / Jasna Góra
KAI
