Po niedawnym ostrzale rakietowym Winnicy ludność cywilna opuszcza tereny centralnej Ukrainy. W czwartek 10 marca pomagaliśmy w ewakuacji naszych najmłodszych parafian z Brajłowa.
Zorganizowaliśmy transport do Chmielnickiego, gdzie znajdował się punkt przesiadkowy i pierwszy przystanek w podróży do Polski, a dla niektórych nawet w głąb Europy. Przed daleką drogą dzieci potrzebowały odpoczynku i jedzenia. Ponieważ od naszych saletyńskich parafii w Polsce otrzymaliśmy już pierwszą przesyłkę z żywnością, więc i my mogliśmy się podzielić z najmłodszymi.
Jako zakonnicy nie mamy bezpośredniego wpływu na przebieg wojny, ale nie jesteśmy bezradni. Brajłów walczy rękoma setek ludzi, którzy pomagają sobie wzajemnie i troszczą się przede wszystkim o najbardziej bezbronnych.
Za: www.saletyni.pl