W drodze na bierzmowanie w Janikowie abp Wojciech Polak odwiedził klasztor franciszkanów w Pakości, gdzie od tygodnia mieszkają ukraińskie kobiety z dziećmi. „My będziemy się uczyć języka ukraińskiego, a wy polskiego” – mówił Prymas korzystając na razie z google translate.
Franciszkanie w Pakości jako jedni z pierwszych w archidiecezji gnieźnieńskiej przyjęli uchodźców z Ukrainy. Klasztor udostępnił pomieszczenia domu rekolekcyjnego, w którym wspólnie z Urzędem Miasta i różnymi organizacjami, przy pomocy mieszkańców, zostało przygotowanych 18 miejsc noclegowych. Zorganizowana została też zbiórka potrzebnych rzeczy.
„My nie mówimy po ukraińsku, nasi goście nie mówią po polsku, ale się rozumiemy” – mówi o. Kamil Paczkowski OFM, proboszcz miejscowej parafii pw. św. Bonawentury, dodając, że mimo bariery językowej nie ma problemu z komunikacją, a jeśli robi się trudno, pomocą służy google translate.
W klasztorze dach nad głową znalazły kobiety z dziećmi, które przyjechały do Polski z różnych ukraińskich miejscowości. Decyzja na teraz jest taka, że chciałyby w Pakości zostać. Na razie adaptują się i uczą nowego miejsca do życia.
W czwartek 10 marca w drodze na bierzmowanie w Janikowie klasztor odwiedził abp Wojciech Polak. Obok zapewnień o pomocy i modlitwie z jednej strony i podziękowań z drugiej strony były też życzenia dla Nataszy, która obchodziła urodziny.
bgk / Gniezno
KAI