„Bardzo potrzebujemy tej modlitwy świata, czujemy jej moc i wierzymy, że jest ona w stanie zażegnać dalszą inwazję”. Wskazuje na to ojciec Paweł Tomaszewski, który jest proboszczem w Mariupolu. Pochodzący z Kamieńca Podolskiego paulin przypomina, że jest to leżąca najdalej na wschodzie Ukrainy rzymsko-katolicka parafia.
Rozmawiając z Radiem Watykańskim zauważa, że skutki wojny ludzie cierpią tam już od 2014 roku. „Wciąż pamiętają zapowiedź idących na miasto czołgów i to, że miało być wówczas oddane Rosjanom. Później sytuacja się uspokoiła, ale teraz wrócił strach i obawa o przyszłość” – mówi ojciec Tomaszewski.
Ojciec Tomaszewski podkreśla, że modlitwa za Ukrainę cały czas jest potrzebna. Dzięki niej mieszkańcy tego kraju nie czują się opuszczeni, wiedzą, że są w sercu Kościoła. „Ta prośba Franciszka o post i modlitwę jest dla nasz bardzo ważna” – mówi zakonnik.
Beata Zajączkowska – Watykan
Za: Vatican News