Z głębokim smutkiem i żalem przekazujemy informację, że 29. października, br. przeżywszy 87 lat, 65 lat życia zakonnego i 56 lat kapłaństwa – odszedł do domu Ojca nasz drogi współbrat śp. O. Konstancjusz Kunz.
Stefan Konstancjusz Kunz urodził się 16 maja 1934 r. w miejscowości Pakość w powiecie Mogilno, diec. Gnieźnieńskiej z rodziców Mariana i Agnieszki z domu Łączna. Sakrament chrztu świętego przyjął 23 maja 1934 r. w kościele parafialnym św. Bonawentury w Pakości diecezji Gnieźnieńskiej.
Lata dziecięce spędził z rodzicami i rodzeństwem w miejscu urodzenia. Tutaj rozpoczyna 7 letnią szkołę podstawową, a po jej zakończeniu w 1949 r. podejmuje dalszą naukę w trzyletniej szkole zawodowej.
W czasie trwania nauki pracował w Zakładach Wapienniczych w Piechcinie w charakterze urzędnika biurowego. W bardzo młodym wieku rodzi się w nim powołanie, które odkrywa jako głos Boży wzywający go do służby w Kościele oraz realizowania go w sakramencie kapłaństwa.
We wrześniu 1953 r. zwraca się z próbą o przyjęcie go do Zakonu OO. Franciszkanów Prowincji Wniebowzięcia NMP w Stalinogrodzie w Panewnikach, gdzie przebywa do czerwca 1955 r. w charakterze brata zakonnego. W tym samym roku na własną prośbę przerywa formację nowicjacką, z zamiarem podjęcia dalszej nauki umożliwiającej mu wstąpienie do seminarium. W rozeznawaniu swojego powołania, pozwala się poznać jako człowiek pobożny i sumienny.
26 czerwca 1955 r. zwraca się z prośbą do Kurii Generalnej o przyjęcie go do Zakonu Paulinów. Nowicjat w Leśniowie rozpoczął we wrześniu 1955 r. przyjmując imię zakonne Konstancjusz. Pierwszą profesje zakonną składa 26 sierpnia 1956 r. w Leśniowie. Następnie rozpoczął studia filozoficzno – teologiczne w WSD w Krakowie na Skałce. Jako kleryk cieszył się dobrą opinią przełożonych oraz współbraci, chętnie angażował się w naukę i pracę, odznaczając się wzorowym zachowaniem. Przełożeni mówili o nim : ”na drodze swojego życia odkrył Chrystusa i dlatego olśniony jego blaskiem porzucił wszystko, co nie jest lub nie prowadzi do Niego i poszedł za Nim. Wydaje się, że dane mu jest, przynajmniej przeczuwać o niepojętych skarbach Serca Jezusowego. Wielki miłośnik Matki Bożej Królowej Polski. Należy do kleryków najsolidniej wykorzystujących każdą chwilę czasu, odznaczającego się wielkim zrozumieniem i umiłowaniem tych ideałów”.
Podczas trwania formacji seminaryjnej podejmował naukę w formie korespondencyjnej w Liceum Ogólnokształcącym w Warszawie, co umożliwiało mu podjęcie dalszych studiów.
Profesję wieczystą złożył 13 sierpnia 1962 r. na Jasnej Górze, a 21 marca 1964 r. przyjął subdiakonat w kościele księży Misjonarzy w Krakowie. 1 lipca 1964 r. otrzymał diakonat a 29 czerwca 1965 r. święcenia prezbiteratu.
Po święceniach kapłańskich w związku z pogarszającym się stanem zdrowia, został skierowany do sanatorium w Bystrej koło Bielska Białej w celu podratowania zdrowia. Po zakończeniu leczenia wrócił na Jasną Górę gdzie został mianowany duszpasterzem młodzieży w ramach duszpasterstwa przy kaplicy św. Józefa na Halach.
22 kwietnia 1967 r. zostaje członkiem Podkomisji Liturgicznej Zakonu.
29 sierpnia 1967 r. z Jasnej Góry został przeniesiony do Łęczeszyc, gdzie podjął pracę w parafii jako wikariusz. Trzy lata później 18 czerwca 1970 r. powrócił na Jasną Górę. Od 28 lutego 1972 r. rozpoczyna prace w Biechowie w archidiecezji Gnieźnieńskiej, podejmując posługę przeora i proboszcza Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, której wizerunek dzięki jego staraniom w dniu 12 września 1976 r. został ukoronowany przez Prymasa Polski, dziś błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego.
Była to ostatnia koronacja dokonana przez Prymasa Tysiąclecia w archidiecezji gnieźnieńskiej, postrzegana jako szczególny znak obecności Maryi pośród swojego ludu.
19 kwietnia1977 r. powraca na Jasną Górę, a niecały rok później 10 czerwca 1978 r. zostaje mianowany Przeorem Jasnej Góry. Urząd przeora Jasnej Góry sprawował w latach 1978 – 84. Działo się to w wyjątkowym i trudnym czasie dla naszej ojczyzny, w okresie stanu wojennego. W 1982 r. organizuje obchody 600-lecia fundacji klasztoru.
Za czasów jego przeoratu zostało podjętych wiele dzieł na Jasnej Górze przede wszystkim odnowienie ołtarza głównego Kaplicy Matki Bożej, powstania Muzeum 600-lecia oraz Arsenału.
Przez wiele lat był zaangażowany w trud rozwijania założonego przez siebie wydawnictwa Zakonu Paulinów „Paulinianum”, które dzięki niemu stało się narzędziem apostolstwa w szerzeniu kultu Jasnogórskiej Bogarodzicy, oraz propagowaniu znaczenia duchowej stolicy Polski, Jasnogórskiego Sanktuarium Narodu, nie tylko w Polsce ale i również
w USA.
Jest autorem znanych i cieszących się wielką popularnością wśród wiernych modlitewników; przede wszystkim Maryjnego, o tytule „Modlitewnik Jasnogórski Wielbi dusza moja Pana”.
Nie sposób wymienić całego zaangażowania o. Konstancjusza w bogatą posługę duszpasterską oraz podejmowane starania aby rozsławić to wyjątkowe miejsce jakim jest Jasna Góra z którą tak mocno był związany.
Wśród licznych inicjatyw, które zachowały się jako pomniki historii znane całej ojczyźnie możemy wymienić: przygotowanie I Pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II na Jasną Górę, Jubileuszu 600-lecia Jasnej Góry, zlecenie pracy nad wykonaniem monstrancji 600-lecia, sprowadzenie gobelinów do sali papieskiej, wykonanie tablicy upamiętniającej pielgrzymkę oraz pobyt Ojca Świętego na Jasnej Górze, a także wiele innych inicjatyw związanych z tym wydarzeniem.
Jego gorliwość i wytrwałość w posłudze jasnogórskiej zaowocowało wielkim dobrem w życiu pielgrzymów.
Po zakończeniu urzędu przeora Jasnej Góry został wybrany definitorem generalnym Zakonu Paulinów.
Całe jego kapłańskie życie można streścić w słowach św. Jana XXIII zamieszczonych na obrazku z jubileuszu 50-lecia kapłaństwa: „Najlepiej czuję się u stóp Tabernakulum na codziennej rozmowie z Jezusem Eucharystycznym widząc nad sobą dobre i macierzyńskie oczy z Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej”.
Ostatnie lata zakonnej posługi o. Konstancjusz Kunz przeżył na Jasnej Górze, starając się po mimo pogarszającego się stanu zdrowia, jak najczęściej uczestniczyć w Najświętszej Eucharystii w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, a także w codziennej modlitwie Apelu Jasnogórskiego.
Po długiej walce z chorobą o. Konstancjusz odszedł do domu Ojca 29 października 2021 r. w 87 roku życia, w 65 roku życia zakonnego i 56 roku życia kapłańskiego.
Pozostanie w pamięci swoich współbraci oraz tych którym posługiwał, jako „Przeor sześćsetlecia” i sługa Jasnogórskiej Pani, której chwałę głosił nie tylko słowami, ale nade wszystko świadectwem życia.
Niech Pani Jasnogórska, Patronka Zakonu i najlepsza Matka, którą od swej młodości umiłował i poświęcił dla Niej całe swoje życie, uprosi dla niego łaskę życia wiecznego i zaprowadzi do swego Syna, Jezusa Chrystusa. Niech odpoczywa w pokoju.
o. Piotr Stanikowski
Za: www.paulini.pl