18 sierpnia w Prefekturze Dankpen w północnym Togo poświęcono kolejne 3 studnie głębinowe. Ich budowa została sfinansowana przez anonimowego darczyńcę z Polski, który swoją ofiarę przekazał za pośrednictwem werbistowskiego Referatu Misyjnego z Pieniężna.
Studnie zostały tradycyjnie nazwane imieniem świętych – tym razem św. Faustyny, św. Marii Magdaleny i św. Teresy od Dzieciatka Jezus.
Studnia św. Faustyny znajduje się w wiosce Kouboutoum, studnia św. Marii Magdaleny w wiosce Sakarado, zaś studnia św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Madoguin.
Ceremonii poświęcenia przewodniczył o. Ludovic Amouzou SVD, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, na terenie której wioski są położone. W uroczystości wzięli udział burmistrzowie gminy 1 oraz 2, które stanowią część Prefektury Guerin Kouka.
Dotychczas w wioskach Kouboutoum, Sakarado i Madoguin wody trzeba było szukać w oddalonych o kilka kilometrów rzekach, które w porze suchej nie wysychają.
– To ciężka praca kobiet i dziewcząt, bo właśnie do ich obowiązków należy przynoszenie wody. I właśnie one najbardziej były uradowane z nowych studni – mówi o. Marian Schwark SVD, który od 40 lat pracuje w Togo.
Studnia św. Faustyny w Kouboutoum (fot. André Beguem)
Jak wyjaśnia misjonarz, w krajach tropikalnych przybyszom na powitanie podaje się wodę do picia. Ponieważ w bardzo wielu wioskach ciągle nie ma źródeł czystej wody, przybyszom podawana jest brudna woda z rzeki.
– Niejednokrotnie musieliśmy udawać, że ją pijemy, zanurzając tylko lekko wargi – przyznaje o. Schwark. – Teraz w trzech nowych wioskach każdy dostanie do picia czystą wodę. Tym samym dzieci i dorośli będą mogli nareszcie uwolnić się od pasożytów przewodu pokarmowego, które dostawały się do niego wraz z brudną wodą.
Dzięki pomocy darczyńców z Polski dotychczas w północnym Togo udało się wybudować 7 studni głębinowych. Zbiórką funduszy w Polsce zajmuje się werbistowski Referat Misyjny w Pieniężnie, zaś na miejscu wszystko koordynuje o. Marian Schwark SVD.
– Wybieramy wioski, które mają największe trudności z dostępem do czystej wody, gdyż albo nie mają żadnej studni, albo mają jedną, która nie wystarcza dla wszystkich mieszkańców – mówi o. Schwark. – Innym kryterium są prośby kierowane do nas przez tzw. Wioskowy Komitet do Spraw Rozwoju, który w imieniu mieszkańców szuka sponsorów dla różnych inwestycji. Dzięki temu Komitetowi jesteśmy pewni, że inwestycja jest naprawdę potrzebna.
Studnia św. Marii Magdaleny w Sakarado (fot. André Beguem)
Komitet czuwa nad prawidłowym funkcjonowaniem studni. Na przykład decyduje o godzinach dostępu do pompy oraz zbiera niewielkie datki od mieszkańców na bieżące naprawy pompy. Im bardziej dynamiczny komitet, tym więcej inwestycji jest w stanie przyciągnąć do wioski.
Referat Misyjny w Pieniężnie stale prowadzi akcję “Studnia św. Józefa”, której celem jest budowa studni głębinowej w wiosce Nakodjabobodom.
– Na studnię św. Józefa wciąż zbieramy środki, bo wpływające na nią ofiary są niewielkie i jeszcze trochę brakuje – wyjaśnia o. Wiesław Dudar SVD, dyrektor Referatu Misyjnego w Pieniężnie. – Jednak w styczniu 2022 roku uda się chyba rozpocząć jej drążenie, gdyż wtedy kończy się w Togo pora deszczowa i ciężki sprzęt znów może wjechać na bezdroża. (adm)
Studnia św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Madoguin (fot. André Beguem)
Za: www.werbisci.pl