Tegoroczne rozważania Drogi Krzyżowej, którą 2 kwietnia, w Wielki Piątek o godz. 21.00 poprowadzi papież Franciszek na placu św. Piotra w Watykanie zostały napisane przez skautów z Umbrii, dzieci oraz młodzież z rzymskiej parafii pod wezwaniem Świętych Męczenników Ugandyjskich. W swej prostocie i konkretności medytacje napisane przez dzieci i młodzież głęboko poruszają serca, skłaniają do myślenia, wzbudzają pragnienie bardziej sprawiedliwego i szczęśliwego świata.
Wstęp
Kochany Jezu,
Ty wiesz, że także my, dzieci, mamy krzyże, które nie są ani lżejsze, ani cięższe od krzyży osób dorosłych, ale są prawdziwymi krzyżami, których ciężar odczuwamy nawet w nocy. I tylko Ty o tym wiesz i traktujesz je poważnie. Tylko Ty.
Tylko Ty wiesz, jak trudno jest mi nauczyć się nie lękać się ciemności i samotności.
Tylko Ty wiesz jak ciężko jest nie móc się powstrzymać i budzić się każdego ranka cały mokry.
Tylko Ty wiesz, jak ciężko jest nie umieć mówić tak dobrze jak inni, myśleć tak szybko, i poprawnie liczyć.
Tylko Ty wiesz, jak trudno patrzeć, jak moi rodzice się kłócą, trzaskają drzwiami i nie odzywają się do siebie przez wiele dni.
Tylko Ty wiesz, jak trudno jest znosić dokuczanie innych i zdawać sobie sprawę, że jest się wykluczonym z uroczystości.
Tylko Ty wiesz, co znaczy bycie ubogim i musieć zrezygnować z tego, co mają moi przyjaciele.
Tylko Ty wiesz jak trudno pozbyć się tajemnicy, która mnie bardzo boli i nie wiedzieć komu ją wyjawić, w obawie, że zostanę zdradzony, oskarżony lub spotkam się z niedowierzaniem.
Kochany dobry Jezu, Ty też, jak ja, byłeś dzieckiem, Ty też się bawiłeś i może przewróciłeś się i skaleczyłeś; Ty też chodziłeś do szkoły i może niektóre z Twoich prac domowych nie poszły zbyt dobrze; Ty też miałeś mamę i tatę i wiesz, że czasami nie mam ochoty być posłusznym, kiedy mówią mi, żebym odrobił lekcje, wyniósł śmieci, pościelił łóżko i posprzątał pokój; Ty też chodziłeś na katechezę i modlitwę i wiesz, że nie zawsze tam idę z wielką radością.
Mój drogi dobry Jezu, Ty wiesz przede wszystkim, że na świecie są dzieci, które nie mają jedzenia, nie mają wykształcenia, które są wykorzystywane i zmuszane do prowadzenia wojny.
Pomóż nam każdego dnia nieść nasze krzyże, tak jak Ty niosłeś swój. Pomóż nam stawać się coraz bardziej dobrymi: być takimi, jakimi Ty chcesz, abyśmy byli. I dziękuję Ci, bo wiem, że zawsze jesteś blisko mnie i że nigdy mnie nie opuszczasz, zwłaszcza wtedy, gdy najbardziej się boję, i ponieważ posłałeś mi mojego Anioła Stróża, który chroni mnie i oświeca każdego dnia. Amen.
Stacja pierwsza: Poncjusz Piłat skazuje Jezusa na śmierć
Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: „Ukrzyżuj, ukrzyżuj go!”. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, […]który za rozruch i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdał na ich wolę. (Łk 23, 20-24).
Rozważanie
Kiedy byłam w pierwszej klasie, Marco, chłopiec z mojej klasy, został obwiniony o kradzież kanapki swojego kolegi z ławki. Wiedziałem, że to nieprawda, ale milczałam, to nie był mój problem, a potem wszyscy wskazywali na niego jako winowajcę. Dlaczego miałbym interweniować?
Za każdym razem, gdy o tym myślę, wciąż czuję wstyd, odczuwam ból z powodu tamtego czynu. Mogłam pomóc mojemu przyjacielowi, powiedzieć prawdę i pomóc w wymierzeniu sprawiedliwości, ale zamiast tego zachowałam się jak Piłat i wolałam udawać, że nic się nie stało. Wybrałam łatwe wyjście i umyłam od tego ręce. Dziś bardzo tego żałuję: chciałabym mieć trochę odwagi, pójść za głosem serca i pomóc przyjacielowi w trudnej sytuacji.
Czasami słyszymy tylko głos tych, którzy czynią zło i chcą zła, podczas gdy sprawiedliwość jest drogą pod górę, z przeszkodami i trudnościami, ale po naszej stronie mamy Jezusa, gotowego nas wspierać i pomagać nam.
Modlitwa dzieci
Jezu, daj mi serce proste i szczere, abym nawet w trudnościach miał odwagę i siłę do kroczenia w Twojej sprawiedliwości: „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” (Ps 23,4).
Módlmy się,
Panie, dobry Ojcze,
Zaszczep w nas swojego Ducha Świętego
i daj nam swoją siłę,
bo tylko w ten sposób będziemy mieli odwagę
by dawać świadectwo Twojej prawdzie,
która jest drogą sprawiedliwości i pojednania.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Stacja druga: Jezus bierze krzyż na swe ramiona
Ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrawali się z Niego i bili Go. Zasłaniali Mu oczy i pytali: «Prorokuj, kto Cię uderzył». Wiele też innych obelg miotali przeciw Niemu. (Łk 22, 63-65).
Rozważanie
W klasie czytaliśmy na zmianę książkę „Mewa i kot”. Kiedy przyszła kolej na Martynę, zaczęła mylić litery jedna z drugą i w ten sposób zdania straciły sens. Słowo po słowie, zacząłem się śmiać, a wraz ze mną wszyscy inni. Do dziś pamiętam Martynę całą czerwoną na twarzy, jej głos się łamał, a oczy były pełne łez.
Może nie chcieliśmy z niej szydzić, ale ileż bólu sprawiliśmy jej naszym śmiechem!
Prześladowanie nie jest odległym wspomnieniem sprzed dwóch tysięcy lat: czasami nasze działania mogą osądzać, ranić i znieważyć brata lub siostrę.
Czasem wyrządzenie komuś cierpienia może sprawić nam nieco przyjemności, bo za tym cierpieniem ukryliśmy nasze własne kłopoty.
Jezus nauczył nas kochać, a w Jego miłości znajduje się odpowiedź na wszelkie cierpienia. Musimy być gotowi uczynić wszystko, by nie ranić innych, a wręcz przeciwnie, by czynić im dobro.
Modlitwa dzieci
Jezu, nic nas nie oddzieli od Twojej miłości. Uczyń nas zdolnymi do miłowania naszych mniej szczęśliwych braci i sióstr,.
Módlmy się.
Panie, dobry Ojcze, który posłałeś do nas Jezusa,
posłusznego aż do śmierci,
daj nam moc Twojej miłości
by odważnie wziąć na siebie nasz krzyż.
Daj nam Twoją nadzieję, a będziemy umieli Cię rozpoznać
nawet w najbardziej mrocznych chwilach naszego życia.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Stacja trzecia: Jezus upada po raz pierwszy
On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. (Iz 53, 4-5).
Rozważanie
W piątej klasie byłem najlepszy z matematyki, testy kończyłem w kilka minut i znałem tylko jeden wynik: „celujący”.
Kiedy po raz pierwszy przeczytałem „niedostateczny”, pomyślałem, że jestem nikim, poczułem ciężar niespodziewanej porażki, byłem sam i nikt mnie nie pocieszył.
Ale ten moment sprawił, że się rozwinąłem: w domu rodzice pocieszali mnie i dawali mi odczuć swoją miłość; podniosłem się i nadal poświęcałem się nauce.
Dzisiaj wiem, że każdego dnia możemy się załamać i upaść, ale Jezus zawsze jest tam, aby wyciągnąć do nas rękę, wziąć na siebie ciężar naszych krzyży i rozpalić w nas nadzieję.
Modlitwa dzieci
Jezu, upadłeś pod wielkim krzyżem, który dźwigałeś. Zbyt często upadam i wyrządzam sobie krzywdę. Strzeż mnie w mojej podróży i daj mi siłę, aby nosić moje ciężary wraz z Tobą.
Módlmy się.
Panie, Ty wziąłeś na siebie nasze cierpienia
I dzieliłeś je aż po krzyż, który miażdży i upokarza.
Nie opuszczaj nas pod ciężarem naszych krzyży,
które niekiedy wydają się nam zbyt ciężkie.
Ty, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Stacja czwarta: Jezus spotyka swoją Matkę
Kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto?2 Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja2?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 19, 25-27).
Rozważanie
Kiedy myślę o mojej mamie, widzę jej miłą twarz, czuję ciepło jej uścisków i uświadamiam sobie całą jej miłość do mnie.
Towarzyszy mi wszędzie, na treningi piłki nożnej, na zajęcia z angielskiego i na katechezę w niedzielne poranki.
Wieczorem, nawet jeśli jest zmęczona, pomaga mi w odrabianiu lekcji, a kiedy w nocy mam zmory, siada obok mnie, uspokaja mnie i czeka, aż znowu zasnę.
Jeśli mam problem, wątpliwości, albo po prostu jakieś złe myśli, ona zawsze jest gotowa, by wysłuchać mnie z uśmiechem.
A w najgorszych chwilach nie muszę wypowiadać słów, wystarczy spojrzenie, ona od razu rozumie i pomaga mi przezwyciężyć każde cierpienie.
Modlitwa dzieci
Jezu, uczyń nas zdolnymi do tego, by mogła nas wziąć w ramiona Maryja, nasza Matka w niebie,.
Módlmy się.
Panie, dobry Ojcze,
Daj nam spotkać miłujące spojrzenie Maryi,
aby każdy z nas,
wolny od naszej wewnętrznej samotności,
mógł spocząć w matczynym uścisku Tej
która w Jezusie wzięła w ramiona i umiłowała każdego człowieka.
Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Stacja piąta: Cyrenejczyk pomaga dźwigać krzyż Jezusowi
Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem (Łk 23, 26).
Rozważanie
Latem bawiłem się z kolegami z sąsiedztwa w parku przed naszym domem. Kilka miesięcy temu przybyli do nas nowi sąsiedzi z synem, w tym samym wieku co ja. Nie bawił się jednak z nami, nie rozumiał nawet dobrze naszego języka. Któregoś dnia zauważyłam, że obserwuje nas z daleka, chciał się z nami pobawić, ale nie miał odwagi poprosić. Podszedłem do niego, przedstawiliśmy się sobie i zaprosiłem go do rozegrania z nami meczu w piłkę nożną. Od tamtego dnia Walid jest jednym z moich najlepszych przyjaciół, a także bramkarzem naszej drużyny.
Kiedy patrzymy na człowieka z daleka, najpierw dostrzegamy zarysy, potem pojmujemy, czy jest to mężczyzna czy kobieta i powoli nabierają kształtu szczegóły jego twarzy, ale dopiero kiedy rozpoznajemy go jako brata, otwieramy nasze serca na Jezusa.
Modlitwa dzieci
Jezu, spraw, abym z miłością przyjmował wszystkich samotnych i zepchniętych na margines braci i siostry, których spotykam na mojej drodze.
Módlmy się.
Panie, spraw, abyśmy potrafili rozpoznać Cię w tych ostatnich
których spotykamy na naszej drodze;
daj nam odwagę i błogosławieństwo
aby dać jedzenie głodnym,
dać się napić spragnionemu, by przyjąć obcego,
odziewać nagich i uzdrawiać chorych,
aby spotkać i ugościć Cię w każdym bracie i siostrze.
Ty, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Stacja szósta: kobieta ociera twarz Jezusowi
Sprawiedliwi odpowiedzą [królowi]: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym, spragnionym, przybyszem lub nagim, chorym lub w więzieniu” A Król im odpowie: “Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (por. Mt 25, 37-40).
Rozważanie
Tego dnia miałem rozegrać najważniejszy mecz mistrzostw, to była okazja, aby pokazać wszystkie moje umiejętności. W szatni byłem zdenerwowany i przestraszony, ale gdy wszedłem na boisko, zobaczyłem wśród widzów Marco, mojego najlepszego przyjaciela, który, choć nie lubił piłki nożnej, przyszedł tam, by mnie wspierać. Po raz pierwszy przyszedł zobaczyć, jak gram, i niestety przegraliśmy.
Kiedy brałem prysznic, byłem smutny i przygnębiony, ale kiedy wyszedłem z szatni, zastałem mojego przyjaciela: czekał na mnie z oranżadą w ręku. Spędziliśmy razem trochę czasu, i ta godzina, i oranżada sprawiły, że wszystko stało się bardziej znośne, a poniesiona porażka stała się mniej gorzkim wspomnieniem.
Spotkanie, spojrzenie, gest może zmienić nasz dzień i wypełnić nasze serce. W cierpiącej twarzy przyjaciela, a nawet nieznajomego, jest oblicze Jezusa, który idzie tą samą drogą co ja… Czy będę miał odwagę podejść?
Modlitwa dzieci
Jezu, spraw, bym napotkał Twoje spojrzenie w chwilach trudnych, abym mógł znaleźć pocieszenie w Twojej miłości.
Módlmy się.
Panie, pozwól, aby światło Twojego oblicza,
pełne miłosierdzia,
ukoiło rany opuszczenia i grzechu, które nas trapią.
Ty, który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Stacja siódma: Jezus upada po raz drugi
On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu […] On sam, w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości – (1 P 2, 23. 24).
Rozważanie
W czwartej klasie za wszelką cenę chciałem być głównym bohaterem szkolnego przedstawienia na koniec roku. Robiłem wszystko, żeby dostać tę rolę, powtarzałem kilka razy kwestie przed lustrem, ale nauczycielka postanowiła dać rolę Giovanniemu. Był dzieckiem, które zawsze trzymało się na uboczu.
W tym momencie poczułem się upokorzony i zły, na siebie, na nauczycielkę i na Giovanniego. Sztuka okazała się sukcesem, od tego momentu Giovanni otworzył się bardziej na całą klasę.
Moje rozczarowanie przysłużyło się innej osobie, decyzja nauczycielki dała szansę komuś, kto naprawdę jej potrzebował.
Modlitwa dzieci
Jezu, uczyń mnie narzędziem Twojej miłości, spraw, abym wsłuchiwał się w krzyk cierpienia tych, którzy przeżywają trudną sytuację, abym mógł ich pocieszyć.
Módlmy się.
Panie, upadłeś na ziemię jak zwykły człowiek.
Daj nam siłę, by się podnieść
kiedy nie mamy już nawet na to ochoty.
Umocnij w nas pewność
że w naszym znużeniu i rozpaczy..,
zawsze możemy zacząć od nowa i iść z Tobą u boku.
Ty, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Stacja ósma: Jezus spotyka niewiasty jerozolimskie
A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! (Łk 23, 27-31).
Rozważanie
Razem z bratem całe popołudnie graliśmy na playstation. Wieczorem mama zapytała nas, czy odrobiliśmy pracę domową. Obydwaj odpowiedzieliśmy: „Oczywiście, mamo”. Natychmiast poszedłem do swojego pokoju i zacząłem to robić, natomiast mój brat oglądał telewizję na kanapie.
Następnego dnia nie poszedł do szkoły, udając straszny ból brzucha.
Kiedy wróciłem do domu, poszedłem do jego pokoju i porozmawialiśmy o tym, co się stało: źle uczyniliśmy okłamując mamę, a on, udając ból brzucha.
Zaproponowałem, abyśmy od razu odrobili zadania, i pomogłem mu nadrobić zaległości z poprzedniego dnia. Po skończonej pracy spędziliśmy resztę popołudnia na zabawie.
Upomnienie brata jest czynnością trudną, ale konieczną, wymaga odwagi, prostoty i łagodności.
Modlitwa dzieci
Jezu, który napełniłeś nasze serca łagodnością i wrażliwością, uczyń nas zdolnymi do troski o naszych młodszych braci i siostry.
Módlmy się
Panie, dobry Ojcze,
uczyń nas wiarygodnymi świadkami Twojego miłosierdzia;
spraw, aby nasze słowa i czyny
zawsze były szczerym i bezinteresownym znakiem miłosierdzia
wobec każdego brata.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Stacja dziewiąta: Jezus upada po raz trzeci
Jezus powiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. (J 12, 24-25).
Rozważanie
Przez miniony rok z rodziną nie odwiedzaliśmy dziadków, moi rodzice mówią, że to niebezpieczne, że możemy sprawić, iż zachorują na Covid. Brakuje mi ich!
Tak samo jak tęsknię za moimi przyjaciółmi z siatkówki i skautingu.
Często czuję się samotna.
Również szkoła jest zamknięta, wcześniej czasami chodziłam tam niechętnie, ale teraz chcę wrócić do klasy, żeby zobaczyć się z kolegami i nauczycielami.
Smutek samotności staje się niekiedy nie do zniesienia, czujemy się „opuszczeni” przez wszystkich, nie potrafimy już się uśmiechać. Podobnie jak Jezus, upadliśmy na ziemię.
Modlitwa dzieci
Jezu, światłości wiekuista, zajaśniej proszę, gdy zatracam się w najciemniejszych myślach, oddalając się od Ciebie.
Módlmy się
Panie, który wstąpiłeś na Kalwarię jako baranek ofiarny,
oświeć nas w tę ciemną noc,
abyśmy nie zbłądzili w tych trudnych czasach.
Ty, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Stacja dziesiąta: Jezus obnażony z szat
[Żołnierze] ukrzyżowali Go i rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy, co który miał zabrać. Tak miały się wypełnić słowa Pisma: Podzielili między siebie szaty, a los rzucili o moją suknię (Mk 15,24; J 19, 24 b).
Rozważanie
Na półkach w moim pokoju leżało wiele lalek, każda inna. W każde urodziny dostawałam w prezencie nową, i bardzo lubiłam wszystkie moje małe przyjaciółki.
W niedzielę, podczas ogłoszeń na zakończenie Mszy Świętej, proboszcz wspomniał o zbiórce zabawek dla dzieci uchodźców z Kosowa.
Wracając do domu, spojrzałam na moje lalki i pomyślałam: „Czy naprawdę ich potrzebuję?”.
Ze smutkiem wybrałam kilka, tych najstarszych, tych, które najmniej lubiłam. Przygotowałam pudełko, aby zabrać je do kościoła w następną niedzielę.
Wieczorem jednak miałam wrażenie, że zrobiłam za mało. Zanim położyłam się spać, pudełko było pełne lalek, a półki puste.
Pozbywanie się tego, co zbędne, rozjaśnia duszę i uwalnia nas od egoizmu.
Dawanie czyni nas szczęśliwszymi, niż otrzymywanie.
Modlitwa dzieci
Jezu, czuwaj nad moim sercem, uczyń je wolnym od niewoli dóbr materialnych. Pomóż mi dawać nie tylko to, co zbędne, ale także to, co potrzebne.
Modlitwa
Panie, dobry Ojcze, wypełnij nasze oddalenia,
uczyń nas hojnymi w dzieleniu się z naszymi braćmi
darami Twojej opatrzności.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Stacja jedenasta: Jezus przybity do krzyża
Lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie (Łk 23, 35-37).
Rozważanie
W dzień Bożego Narodzenia wraz z harcerzami pojechaliśmy do Rzymu, do Sióstr Misjonarek Miłości, aby rozdać obiad potrzebującym, rezygnując z dnia świętowania z rodziną.
W drodze pociągiem myślałem o tym wszystkim, co mnie ominęło: ręcznie robione cappelletti babci Marii, loteria fantowa, panettone, prezenty rozpakowywane przy ognisku…
Wracając, myślałem o twarzach ludzi, którym służyłem, o ich uśmiechach i historiach… Myśl o tym, że przyniosłem tym ludziom chwilę spokoju sprawiła, że tamte święta były niezapomniane.
Ofiarowanie siebie i swojej służby z miłością jest tym, czego Jezus nauczył nas na krzyżu.
Modlitwa dzieci
Jezu, uwolnij nas od naszej pychy i uprzedzeń, uczyń nasze serce otwartym na innych.
Modlitwa
Panie, daj nam łaskę
byśmy nie tkwili w naszych grzechach,
ale pomóż nam dostrzec w każdej naszej słabości
nową możliwość
aby rozbłysła moc twojego krzyża,
dając życie i nadzieję.
Ty, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Stacja dwunasta: Jezus umiera na krzyżu
Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha (Łk 23, 44-46).
Rozważanie
Niedawno, po przerobieniu tematu na lekcji, napisałam wypracowanie o dzieciach-ofiarach mafii. Zadaję sobie pytanie: jak można dokonać tak strasznych czynów? Czy słuszne jest wybaczanie takich rzeczy? I czy byłbym w stanie to uczynić?
Jezus, umierając na krzyżu, wszystkim dał zbawienie. Nie przyszedł, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników, którzy mają pokorę i odwagę, aby się nawrócić.
Modlitwa dzieci
Jezu, daj nam siłę, by przebaczyć, Ty, który powiedziałeś: „W niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia”.
Módlmy się
Panie Jezu,
który za nas umarłeś na krzyżu,
przyjmij nasze życie
które przytula się do twojego
jako wieczną i ostateczną ofiarę.
Ty, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Stacja trzynasta: ciało Jezusa zdjęte z krzyża
Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. On udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać (Mt 27, 57-58)
Rozważanie
Z karetki zeszli mężczyźni wyglądający jak astronauci, okryci kombinezonami, rękawicami, maskami i przyłbicami, zabrali dziadka, który od kilku dni z trudem oddychał.
Wtedy po raz ostatni widziałam dziadka, zmarł kilka dni później w szpitalu, przypuszczam, że również cierpiąc z powodu samotności.
Nie mogłam być fizycznie blisko niego, pożegnać się z nim i być dla niego pocieszeniem.
Codziennie modliłam się za niego, mogąc w ten sposób towarzyszyć mu w jego ostatniej ziemskiej podróży.
Modlitwa dzieci
Dziękujemy Ci, Jezu, za danie nam przez Twoją śmierć na krzyżu mocy nadziei.
Módlmy się
O Panie, dobry Ojcze,
spraw, abyśmy mogli poczuć się blisko Ciebie
jako obecności pocieszającej i jednającej,
aż do chwili gdy, dzięki darowi Twojej opatrzności,
wezwiesz nas, byśmy byli jedno z Tobą.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Stacja czternasta: ciało Jezusa złożone do grobu
Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno i złożył w swoim nowym grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł. (Mt 27, 50-60).
Rozważanie
Kochany Jezu, mam na imię Sara, mam dwanaście lat i chcę Ci podziękować, bo dziś nauczyłeś mnie czynić dobro w imię Twojej miłości. Nauczyłeś mnie przezwyciężać każde cierpienie, powierzając się Tobie; kochać innych jak brata; upadać i podnosić się; służyć innym; wyzwalać się z uprzedzeń; rozpoznawać to, co istotne, a przede wszystkim codziennie jednoczyć moje życie z Twoim. Dziś, dzięki Twojemu gestowi nieskończonej miłości, wiem, że śmierć nie jest końcem wszystkiego.
Modlitwa dzieci
Jezu, pomóż nam nie przerywać naszych modlitw, gdy czujemy, że nasze serca są ciężkie wobec kamienia Twojego grobu.
Módlmy się
O Panie, dobry Ojcze,
kiedy droga życia ukazuje nam trudne historie,
obdarz nas paschalną nadzieją,
przejścia od śmierci do zmartwychwstania.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa końcowa
Panie, dobry Ojcze, również w tym roku wspominaliśmy Drogę Krzyżową Twojego Syna Jezusa, a czyniliśmy to głosami i modlitwami dzieci, które sam wskazałeś jako wzór, by wejść do Twojego królestwa.
Pomóż nam stać się jak one, maluczkimi, potrzebującymi wszystkiego, otwartymi na życie. Spraw, abyśmy odzyskali czystość spojrzenia i serca.
Prosimy Cię, abyś błogosławił i chronił każde dziecko na świecie, aby wzrastało w latach, mądrości i łasce, aby znało i realizowało dobry plan, który dla każdego z nich przygotowałeś.
Błogosław także rodzicom i wszystkim, którzy z nimi współpracują w wychowaniu tych Twoich dzieci, aby zawsze czuły się zjednoczone z Tobą w dawaniu życia i miłości.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
tłum. o. Stanisław Tasiemski OP / Watykan
KAI